Naukowcy z Uniwersytetu w Utrechcie informują, że nawet mimo dobrej opieki, życie w schronisku to ogromne źródło stresu dla psów.
Eksperci sprawdzili poziom kortyzolu u czworonogów na trzech etapach. Przed oddaniem do schroniska, w czasie pobytu w tym miejscu oraz po adopcji przez nową rodzinę.
Jak zauważyli badacze: „Po sześciu tygodniach od przyjęcia do placówki stężenie wydzielanego pod wpływem stresu hormonu wzrosło ze średnio 16 do 21,8 pg/mg. Po podobnym czasie od adopcji, stężenie kortyzolu spadało do pierwotnej wartości, która utrzymywała się przez co najmniej kolejnych sześć miesięcy”.
Naukowcy tłumaczą, że kortyzol odkłada się w sierści psa, podobnie, jak we włosach ludzi. Zależnie od długości analizowanego włosa można więc określić stężenie hormonu na przestrzeni kilku tygodni lub miesięcy.