Ikoniczna kompozycja „Bohemian Rhapsody” to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych utworów w dorobku grupy Queen. W 1975 roku nagranie ukazało się oryginalnie na czwartym studyjnym albumie Brytyjczyków pt. „A Night At The Opera”. Na platformie YouTube ta niezwykła piosenka ma już ponad 1,5 miliarda odtworzeń, a teraz doczekała się aż ponad 2 miliardów odsłuchów (!) w streamingowym serwisie Spotify. Inni rockowi wykonawcy, którym udało się zgromadzić przynajmniej miliard odsłuchów za pojedyncze utwory na Spotify, to Nirvana („Smells Like Teen Spirit”), Journey („Don’t Stop Believin’”), Guns N’ Roses („Sweet Child O’ Mine”) oraz Linkin Park („In the End”, „Numb”).
Jak głosi notka prasowa, pomysł na „Bohemian Rhapsody” narodził się pod koniec lat 60., kiedy Freddie Mercury był studentem Ealing Art College i naszkicował kilka inspiracji do utworu na skrawkach papieru. ”Freddie przyszedł z mnóstwem skrawków papieru, które zabrał z pracy ojca, takie a la karteczki Post-It, i zaczął mocno uderzać w pianino” wspomina gitarzysta Brian May. „Grał na nim tak, jak większość osób grałaby na perkusji. I ta piosenka miała mnóstwo luk, ale Freddie wyjaśnił, że tam wydarzy się coś operowego i tak dalej. Rozpracowywał harmonie w swojej głowie".
Początkowo „Bohemian Rhapsody” funkcjonowała jako „The Cowboy Song”, prawdopodobnie ze względu na linijkę „Mama… just killed a man”. Mercury powiedział kolegom z zespołu, że wierzy, że to materiał wystarczający na około trzy piosenki, ale ma zamysł, by połączyć wszystkie teksty w jeden długi i ekstrawagancki utwór. Ostateczna wersja, kultowa 6-minutowa mini-opera rockowa, stała się jedną z piosenek, która zdefiniowała Queen.
Queen – Bohemian Rhapsody / YouTube Queen
MaH