Jak podaje The New York Times, Dua Lipa przygotowuje się do wydania swojego trzeciego studyjnego albumu. Brytyjska megagwiazda intensywnie pracuje nad następcą hitowej płyty "Future Nostalgia" z 2020 roku.
Multiplatynowy krążek garściami czerpał ze stylu disco, stając się dla słuchaczy antidotum na ponurą, pandemiczną rzeczywistość, która zastała go w momencie premiery. Kolejna płyta ma jednak obracać się wokół zupełnie innych brzmień. Chodzi tu o psychodeliczny rock lat 70.. Brzmi zaskakująco, jednak Dua Lipa zapewnia, że jej nowe nagrania wciąż będą przede wszystkim popowe, by "nie doprowadzić fanów do stanu załamania".
Kolejnym smaczkiem dotyczącym nowego albumu jest fakt, że w cały projekt niemal na pewno (Dua Lipa reaguje na te doniesienia tajemniczym uśmiechem) zamieszany jest Kevin Parker. Gdyby wziąć pod lupę brzmienie jego sztandarowego projektu, Tame Impala, to kwestia psychodelicznych dźwięków na kolejnym krążku Brytyjki nie wydaje się już tak odległa. Dobrze o tym wiedzą ci, którzy mieli przyjemność wziąć udział w występach Parkera na żywo.
Nad nowymi nagraniami Dua Lipa ma pracować w dużo węższym gronie niż dotychczas. Kogo na nich usłyszymy i kiedy finalnie ukaże się cała płyta - na wyjaśnienie tych zagadnień przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać.
Ostatnim projektem muzycznym, w którym udział wzięła Dua Lipa jest soundtrack do filmu "Barbie". Jej utwór "Dance The Night" to główny motyw muzyczny produkcji, która w ciągu trzech tygodni od momentu premiery zarobiła już miliard dolarów.
Dua Lipa - Dance The Night (From Barbie The Album) [Official Music Video] / YouTube: Dua Lipa
AŚ