Naszym celem nie było spokojne życie

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2021 15:11
To byli z pozoru zwykli ludzie wchodzący w dorosłe życie. Studenci medycyny, prawa, ci, którzy chcieli zostać zawodowymi pływakami. Chcieli też podróżować i móc kupić sobie mieszkanie. Na te ostatnie nie było ich stać, a sytuacja w Polsce była tak trudna, że nie byłoby ich na to stać jeszcze bardzo długo. Dlatego zdecydowali się na przemyt. Przemycali sprzęt elektroniczny, a później złoto z Indii. Czasami zdarzały się wpadki i wtedy trafiali do indyjskiego więzienia. I właśnie o tym, ale przede wszystkim o życiu przemytników, a konkretnie przemytniczek pisze Cezary Borowy w swojej książce "Przemytniczki Złotych Kości". Ile złota można ukryć w sandałach? Jak wygląda noc w Indyjskim więzieniu? Czy da się wrócić do "normalnego" życia po latach spędzonych na przemycaniu złota? O tym rozmawia z nim Weronika Puszkar.  
Audio