Filmowo, muzycznie i świątecznie

Zapach wakacji w kinie. "Każdy ma swoje lato"

Ambitne kino gatunkowe

Punktem wyjścia było założenie, że większość festiwali zajmuje się kinem artystycznym albo zaangażowanym społecznie, natomiast brakuje miejsca dla filmów, które z jednej strony wykorzystują gatunkowy sztafaż i konwencję, a z drugiej strony – wprowadzają swoistą autorską wizję. Stąd pomysł na Octopus Film Festival, którego ideą jest promowanie ciekawego, ambitnego i nowatorskiego kina gatunkowego. Jego edycja online rozpoczęła się w czwartek 1 kwietnia i potrwa do piątku 9 kwietnia.

– Pokazujemy osiem filmów, w tym cztery nowości, trzy klasyki i jeden film z repertuaru VHS Hell – mówi dr filmoznawstwa, a zarazem dyrektor programowy festiwalu, Grzegorz Fortuna. – Z nowości: dwa filmy, "Czarownica miłości" oraz "Niedosyt", zdołaliśmy we wrześniu wprowadzić do kin, choć w ograniczonej przez pandemię formie. Dwa pozostałe to premiery na polskim rynku – kanadyjski film noir "Ogień w czasach chłodu" oraz brytyjskie "Ostatnie lato" – wylicza.

– "Ogień w czasach chłodu" Justina Oakeya opowiada historię kłusownika, który wplątuje się w porachunki przerastające jego możliwości i w efekcie musi uciekać. Wszystko rozgrywa się gdzieś na kanadyjskich bezdrożach, więc klimat małego zagubionego miasteczka buduje atmosferę filmu trochę przywołującą klimat "Drive" Nicolasa Refna – wskazuje Grzegorz Fortuna.

Ogień w czasach chłodu/YouTube Velvet Spoon

Historia niełatwego dojrzewania

Drugą nowością jest brytyjskie "Ostatnie lato": historia dorastania grupy chłopców w latach 70. XX w i popełnionego przez nich przestępstwa, które rzuca się cieniem na ich młodość... – Film przypomina trochę "Stand by Me", trochę kino Kena Loacha, ale przede wszystkim jest poruszającą i bardzo dobrze napisaną historią trudnego, niełatwego dojrzewania – tłumaczy filmoznawca.

Przy wyborze klasyków kina grozy organizatorzy przyjęli klucz "mniej znane filmy bardzo znanych reżyserów". I zaprezentują trzy takie właśnie produkcje: "Fenomena" Dario Argento, "Halloween" Johna Carpentera oraz "Dreszcze" Davida Cronenberga.

Phenomena Original Trailer/YouTube Arrow Wideo

Ostatnią pozycją festiwalu jest pokaz w ramach projektu VHS Hell. Założony przez Krystiana Kujdę prezentuje filmy popularne w latach 80. i 90. na kasetach wideo. Niekoniecznie przetrwały próbę czasu i nie są dzisiaj popularne, za to często zawierają elementy filmowych kuriozów związanych z niskim budżetem lub szalonym pomysłem fabularnym.

Filmy "z budyniem"

– To będzie pierwszy w historii pokaz VHS Hell online. Ponieważ chcieliśmy, aby widzowie poczuli ten specyficzny klimat, kopia, którą pokazujemy, jest autentyczną kopią z bazaru z lat 80.: z półamatorskim lektorem, z zakłóceniami, z koszmarną jakością obrazu – opowiada dyrektor Fortuna. – Jakość będzie słabsza, ale w tym wypadku jest to walor, gdyż wychodzimy z założenia, że takie filmy lepiej ogląda się w wersji z tzw. budyniem, czyli specyficzną strukturą obrazu na kasecie VHS – dodaje.

Ponadto w audycji:

• śpiewający aktorzy: piosenki polskie i zagraniczne;
• najciekawsze propozycje filmowe początku kwietnia w sieci;
• rozmowa z producentką filmową Joanną Szymańską o nowych polskich filmach i koprodukcjach międzynarodowych ("Misja Ulji Funk");
• aktualności filmowe.

***

Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 03.04.2021
Godzina emisji: 15.05

pr/kr