Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 03.04.2009

Leszek Balcerowicz

Leszek Balcerowicz wstrzemięźliwie ocenia ustalenia, które zapadły na szczycie G-20. Wczoraj w Londynie odbył szczyt najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata.
Posłuchaj
  • Leszek Balcerowicz2
  • Leszek Balcerowicz1

Leszek Balcerowicz wstrzemięźliwie ocenia ustalenia, które zapadły na szczycie G-20. Wczoraj w Londynie odbył szczyt najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata.

Ekonomista, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia uważa, że na właściwą ocenę G20 trzeba będzie poczekać. Zdaniem Leszka Balcerowicza, skuteczność szczytu będzie można ocenić po tym czy wypracowane tam rozwiązania w przyszłości pozwolą zapobiec kryzysom gospodarczym.

Profesor Balcerowicz sceptycznie odnosi się do zapowiedzi zwiększenia regulacji na rynkach finansowych. Przypomina, że niektóre spośród już istniejących przepisów przyczyniły się do kryzysu. Ekspert dodał, że politycy, którzy teraz zrzucają winę na bankierów, sami również ponoszą dużą odpowiedzialność za niekorzystną sytuację finansową. Leszek Balcerowicz natomiast pozytywnie ocenia decyzję o wzmocnieniu działania Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Profesor Leszek Balcerowicz uważa, że ograniczenie finansowania partii politycznych jest konieczne. Posłowie zajmą się dziś projektem klubu Lewicy, który zmniejsza subwencje dla partii politycznych.

Gość "Sygnałów Dnia" podkreśla, że uzależnienie od finansowania z budżetu jest szkodliwe dla jakości polityki. Zdaniem Leszka Balcerowicza doprowadza to bowiem do dwóch skutków: po pierwsze - ten, kto raz wygra, ma większe szanse, by wygrywać w przyszłości, ponieważ ma większe pieniądze; po drugie - w ramach partii umacnia to centralizację, ponieważ szef partii dysponuje pieniędzmi i w związku z tym może od siebie uzależniać innych ludzi.

Projekt klubu Lewicy najprawdopodobniej zostanie przyjęty, ponieważ jego poparcie zapowiedziały: Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Przeciwne będzie Prawo i Sprawiedliwość.

Projekt zakłada nie tylko ograniczenie finansowania partii, ale mówi też, że środki finansowe pochodzące z subwencji mogą być przeznaczane na reklamy i audycje wyborcze wyłącznie za pośrednictwem Funduszu Wyborczego.

Wczoraj, Sejm odrzucił projekt autorstwa Platformy Obywatelskiej, zakładający całkowite zawieszenie finansowania partii z budżetu państwa na dwa lata.