Jarosław Kaczyński zaprzecza, jakoby SLD miało otrzymać stanowiska w ośrodkach regionalnych TVP w zamian za niesprzeciwianie się prezydenckiemu wetu do ustawy medialnej. Prezes PiS powiedział w Sygnałach Dnia w Programie 1 Polskiego Radia, że to nieprawda, podobnie jak rzekomy strategiczny sojusz SLD z PiS w sprawie odrzucania ustaw autorstwa PO.
Zdaniem prezesa Kaczyńskiego, fakt, że Platforma o tym opowiada, oznacza, że politycy tej partii nie pogodzili się z porażką w piątkowym głosowaniu.
Jarosław Kaczyński uważa, że SLD ma w podtrzymaniu weta prezydenta polityczny interes. Uzyskanie przez Platformę monopolu w mediach wiązałoby się bowiem z utratą poparcia dla lewicy w sondażach opinii publicznej.
Posłowie SLD podczas głosowania w sprawie weta prezydenta do ustawy medialnej wstrzymali się od głosu. To zdecydowało, że ustawa została ostatecznie odrzucona.
Jarosław Kaczyński uważa, że ogłoszona przez Platformę Obywatelską koncepcja rządzenia rozporządzeniami, jest niewykonalna. Prezes PiS powiedział, że wynika to z zapisów ustawy zasadniczej.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, rządzenie rozporządzeniami jest sprzeczne z Konstytucją. Według prezesa PiS, Platforma już wcześniej okazywała brak szacunku dla kodeksu postępowania karnego, regulaminu Sejmu i obyczajów parlamentarnych.
Jarosław Kaczyński dodał, że nie ma najmniejszych przesłanek, by twierdzić, iż prezydent nadużywa weta wobec ustaw przyjętych przez Sejm. Prezes PiS powiedział, że Lech Kaczyński jedynie działa, i będzie działał, zgodnie ze swoimi przekonaniami o tym co stanowi interes narodowy i społeczny. To oznacza, że będzie wetował ustawy, które budują monopole medialne, i wzmacniające antysocjalną politykę, biorącą pod uwagę wyłącznie interes najzamożniejszych.
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu posłowie nie zdołali uchylić weta prezydenta do ustawy medialnej. Kilka dni temu Lech Kaczyński zawetował nowelizację tak zwanej ustawy kominowej, dzięki której szefowie spółek Skarbu Państwa mogliby zarabiać podobnie jak szefowie firm prywatnych.