Publicyści goszczący w programie "Śniadanie w Trójce - Salon Prasowy" ocenili dwa lata gabinetu Donalda Tuska.
Zdaniem Janusza Rolickiego z "Faktu", najlepszym ministrem w gabinecie Donalda Tuska jest szef resortu finansów Jacek Rostowski. W opinii dziennikarza, polityka obrana przez ministra Rostowskiego skutecznie ochroniła Polskę przed skutkami kryzysu gospodarczego. Janusz Rolicki krytycznie ocenia natomiast minister zdrowia. Publicysta "Faktu" uważa, ze Ewa Kopacz nie panuje nad sprawami ochrony zdrowia w Polsce. Dziennikarz pochwalił politykę ekonomiczną rządu Donalda Tuska oraz rozwiązanie sporu z Eureko. Za porażkę rządu uznał nie wywiązanie się z obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej.
Dziennikarz Rzeczpospolitej"Piotr Semka jest rozczarowany działalnością minister edukacji narodowej. Jego zdaniem, Katarzyna Hall wprowadza sporo zamętu do swojego resortu. Piotr Semka jest zaniepokojony jest brakiem klarownego programu historii w polskich szkołach. Dziennikarz "Rzeczpospolitej" pozytywnie ocenia minister pracy i polityki społecznej i mówi, że Jolanta Fedak jest niedocenianym ministrem w gabinecie Donalda Tuska. Publicysta za największą porażkę uznał brak właściwej koordynacji służb specjalnych w Polsce. Za największy sukces uznał stosunkowo wysoki poziom rozwoju gospodarczego. Choć jak zastrzegł niepokój budzi wysoki deficyt budżetowy.
Cezary Łazarewicz z "Polityki" jest odmiennego zdania w sprawie oceny pracy minister pracy . W opinii dziennikarza tygodnika, Jolanta Fedak nie robi nic aby system zreformować system polityki społecznej w naszym kraju. Cezary Łazarewicz krytycznie wypowiedział się o byłym ministrze sprawiedliwości Andrzeju Czumie. Zdaniem publicysty, rządy Andrzeja Czumy wprowadziły chaos do resortu sprawiedliwości. za największy sukces uznał uspokojenie sytuacji w Polsce w 2007 roku po burzliwych rządach Prawa i Sprawiedliwości. Cezary Łazarewicz skrytykował rząd Donalda Tuska za brak klarownej wizji rozwoju cywilizacyjnego kraju.
Piotr Zaremba "Polska The Times" uważa, ze trudno wskazać jednoznacznie mocne i słabe punkty gabinetu Donalda Tuska. Dziennikarz jest zdania, że ministrów obecnego rządu cechuje nierówność. Jako przykład podał ministra skarbu Aleksandra Grada, który do momentu wybuchu afery stoczniowej był jednym z jaśniejszych punktów gabinetu Donalda Tuska. Za największy mankament gabinetu Donalda Tuska uznał "bojaźliwość" rządu. Zdaniem dziennikarza, premierowi brakuje odwagi w przeprowadzeniu gruntownych reform na przykład finansów publicznych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)