Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 31.05.2008

Politycy o akcyzie i SLD

Goście Salonu Politycznego Trójki spierali się w kwestii akcyzy na paliwa. Przedstawiciele partii opozycyjnych i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego apelowali o jej obniżkę. Reprezentant rządu krytykował ten pomysł.

Goście Salonu Politycznego Trójki spierali się w kwestii akcyzy na paliwa. Przedstawiciele partii opozycyjnych i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego apelowali o jej obniżkę. Reprezentant rządu krytykował ten pomysł.

Minister w kancelarii premiera Rafał Grupiński przedstawił argumenty przeciwko obniżaniu akcyzy. Mówił, że redukcja taka jest nieuczciwa, gdyż rząd, który jest współwłaścicielem rafinerii zmniejszy w ten sposób zyski akcjonariuszy mniejszościowych spółek naftowych. Grupiński wskazał też na ryzyko skonsumowania obniżki przez pośredników i sprzedawców paliwa. Dodał, że kwestia zmian wysokości akcyzy wymaga ponadpartyjnych działań poprzedzonych poważną debatą

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan przypomniał, że wysoko postawieni przedstawiciele koalicji - prezes PSL Waldemar Pawlak oraz szef klubu PO Zbigniew Chlebowski postulowali obniżkę akcyzy. Dodał, że podobne zdanie ma profesor Stanisław Gomułka, były wiceminister w rządzie PO.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak wyraził przekonanie, że warto obniżać akcyzę. Zastrzegł jednak, że instrument ten należy stosować z wyczuciem. Zdaniem Stasiaka Ministerstwo Finansów powinno sporządzić i przedstawić wyliczenia odnośnie budżetowych skutków obniżki akcyzy.

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD wyraził przekonanie, że rząd gra na czas w kwestii zmian wysokości akcyzy. Podkreślił, że wysokie ceny paliw są szczególnie dotkliwe dla wielu polskich rodzin. Szmajdziński zarzucił też niekonsekwencję rządzącym. Przypomniał, że w 2004 roku Platforma Obywatelska naciskała na rząd Marka Belki, aby obniżyć podatek akcyzowy. Wicemarszałek dodał, że przy ewentualnej obniżce pośrednicy w handlu paliwami powinni znaleźć się pod kontrolą, by nie dopuścić do zmarnotrawienia pomocy, której państwo udzieliłoby obywatelom.

Goście Salonu Politycznego Trójki rozmawiali na temat sytuacji w Sojuszu Lewicy Demokratycznej przed kongresem partii.

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z Klubu Lewicy, uważa, że Kongres SLD powinien zakończyć kryzys polskiej lewicy. Zdaniem Szmajdzińskiego szefem Sojuszu powinien pozostać Wojciech Olejniczak. Według niego zmiana w gronie rówieśników, jakimi są Napieralski i Olejniczak nie wniesie nowej jakości w kierowaniu partią. Uważa taki ruch za niepotrzebny.

Janusz Piechociński, wiceprezes PSL zwrócił uwagę, że SLD w obecnym parlamencie jest nie tylko opozycją, ale również partnerem dla koalicjantów. Polityk PSL widzi szansę na współpracę głównie głównie przy okazji ustaw związanych z przygotowaniami do Euro 2012.

Według Adam Bielana z PiS, w Polsce istnieje miejsce dla lewicy, ale wiarygodnej. Zdaniem wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, wizerunkowi SLD nie służy walka personalna w kierownictwie partii.

Podczas kongresu SLD delegaci wybiorą nowe kierownictwo partii. O fotel prezesa rywalizują Grzegorz Napieralski oraz Wojciech Olejniczak. Startu w wyborach nie wyklucza również Katarzyna Piekarska.