Były premier skomentował w ten sposób w "Sygnałach Dnia" w programie 1 Polskiego Radia prawybory prezydenckie w Platformie Obywatelskiej.
Oleksy dodał, że wystawienie przez Platformę tylko kandydatur Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego ma na celu spis powszechny w partii, a nie rzeczywiste głosowanie.
Józef Oleksy uważa, że zamieszanie wokół szefa dyplomacji powinno zostać wyjaśnione. Zdaniem byłego premiera, Donald Tusk dobrze zrobił, zwracając się o wyjaśnienia do prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wspomniał w wywiadzie dla "Newsweeka" o istnieniu informacji, obciążających szefa polskiej dyplomacji. Tłumaczył, że chodzi o wydarzenia, które stały się powodem dymisji Sikorskiego z funkcji ministra obrony narodowej w rządzie PiS. Prezes PiS nie chciał ich ujawnić zasłaniając się tajemnicą państwową.
Według dziennika "Polska" Radosław Sikorski jako szef MON za rządów Prawa i Sprawiedliwości interweniował na rzecz zatrzymanego na Litwie białoruskiego szpiega. Z publikacji dziennika wynika, że to właśnie o tej sprawie prezydent rozmawiał w 2007 roku z premierem.
"Propozycje PO robione na pokaz"
Józef Oleksy uważa, że propozycje zmian w konstytucji, przedstawione przez Platformę Obywatelską, są robione na pokaz.
Gość "Sygnałów Dnia" mówił, że swary między premierem i prezydentem nie powinny być podłożem do nowelizowania ustawy zasadniczej.
Józef Oleksy powiedział, że to nie konstytucja powinna się dostosowywać do polityków, ale politycy do zasad konstytucyjnych. Dodał, że jeśli te reguły są niejasne, należy je uściślić. Zaznaczył jednak, że nie uważa przepisów obecnej konstytucji za niejasne.
Więcej w Jedynce!
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)