Niemieccy historycy zamierzają dokładnie policzyć ofiary, które zginęły na granicach dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Mimo iż pojutrze minie 18. rocznica upadku Muru Berlińskiego, ich liczba nadal nie jest znana.
Jak informuje dziennik Berliner Zeitung, naukowcy z Instytutu Historii Współczesnej w Poczdamie przygotowali projekt badań, które mają dać jednoznaczną odpowiedź, ile osób zginęło przy próbach przekroczenia Muru Berlińskiego i granic byłej NRD.
Dotychczasowe dane różnią się od siebie nawet o kilkaset osób. Według Instytutu Historii Współczesnej, próbę ucieczki z NRD przypłaciło życiem 728 osób. 133 zginęły nielegalnie przekraczając Mur Berliński. Tymczasem „Grupa robocza 13 sierpnia” - prywatne stowarzyszenie dokumentujące zbrodnie reżimu NRD - doliczyło się łącznie 1245 ofiar. Jego zdaniem, co najmniej 231 osób straciło życie uciekając przez mur w Berlinie.
Jak wyjaśnia Berliner Zeitung, te różnice wynikają z odmiennego traktowania poszczególnych przypadków śmierci na granicach byłej NRD. Stowarzyszenie „13 sierpnia”, w odróżnieniu od instytutu historycznego w Poczdamie, do grupy ofiar zalicza na przykład enerdowskich żołnierzy i WOP-istów, którzy zginęli na skutek wypadków z bronią.
Naukowcy z Poczdamu chcą przyspieszyć badania akt byłych służb obu niemieckich państw, aby ostatecznie ustalić liczbę ofiar. Jeśli projekt zostanie wdrożony w życie, w przyszłym roku ma zostać przedstawiona kompletna lista ofiar Muru Berlińskiego.