Sytuacja nie zmieni się od razu, bo urząd marszałkowski zamierza wziąć sugestie pasażerów pod uwagę dopiero w rozkładzie jazdy, który zmieni się od 12 grudnia 2010 r. i będzie obowiązywał przez rok, czyli do grudnia 2011 r.
"Nie oznacza to jednak, że spełnimy wszystkie życzenia naszych pasażerów" - studzi entuzjazm wicemarszałek Zbigniew Szczygieł. Dodaje, że jeżeli wpłynie wiele propozycji, by pociąg kursował częściej, np. na trasie z Wrocławia Głównego do Legnicy, to urzędnicy mocno się nad tym zastanowią.
Każdy, kto zgłosi się do urzędu z pomysłami, otrzyma odpowiedź w ciągu 14 dni roboczych. Wyjątkiem będą tylko te pomysły, które wymagają szczegółowych konsultacji (28 dni).
Podróżni, którzy chcą zgłosić wniosek, muszą ściśle trzymać się instrukcji. Na specjalnym formularzu, dostępnym na stronie koleje.dolnyslask.pl, wpisujemy: imię, nazwisko i dokładny adres zgłaszającego (anonimy nie będą rozpatrywane), a także adres e-mail. Podajemy też informacje o tym, jak często korzystamy z kolei (codziennie - do pracy, szkoły, czy raz w tygodniu, raz na 2 tygodnie, raz w miesiącu, 2-4 razy w roku, raz w roku). Musimy też wskazać, na jakiej trasie podróżujemy i podać treść naszego postulatu, np. wyjazd o konkretnej godzinie, skomunikowanie z innym składem, tłok w pociągu).
kg,gazetawroclawska.pl