Służby celne zarekwirowały prawie 600 automatów o niskich wygranych, czyli tak zwanych jednorękich bandytów - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta powołuje się na informacje Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych.
Jej prezes Stanisław Matuszewski nie ma wątpliwości, że to kolejny etap walki rządu z automatami.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że funkcjonariusze służby celnej mają prawo kontrolować automaty. Gazeta przypomina, że wcześniej kontrole w lokalach z jednorękimi bandytami prowadzili już strażacy, policjanci, a także inspektorzy sanepidu i skarbówki.
Według "Dziennika Gazety Prawnej" wiele wskazuje na to, że akcja celników jest dobrze zorganizowana. Funkcjonariusze odwiedzają najbardziej dochodowe punkty gier.
Działania celników krytykuje między innymi prawnik Robert Gwiazdowski. "To są akcje od pretekstu do pretekstu. Jest hasło by mścić się na hazardzistach, to rząd wymierza zemstę" - mówi Gwiazdowski "Dziennikowi Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)