Za rok rata kredytu, zaciągniętego we frankach szwajcarskich, może być niższa nawet o 15 procent - wynika z obliczeń przytoczonych przez "Puls Biznesu". Dokonali ich ekonomiści sześciu największych banków.
Według ekspertów może się też poprawić sytuacja posiadaczy kredytów w euro. Jednak by tak się stało, złoty musi wyraźnie się umocnić w stosunku do unijnej waluty, a stopy w strefie euro wzrosnąć tylko umiarkowanie. Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", raty tych kredytów mogą być niższe o 7 - 8 procent.
"Puls Biznesu" wyjaśnia, że lepsza sytuacja posiadaczy kredytów walutowych będzie konsekwencją oczekiwanego przez ekonomistów umocnienia złotego. W relacji do franka powinno ono być większe niż do euro. Na dodatek eksperci przewidują, że Bank Szwajcarii zacznie podnosić stopy procentowe później niż Europejski Bank Centralny. W rezultacie, z rekordowo niskiego poziomu, zaczną rosnąć rynkowe stawki LIBOR CHF, stanowiące podstawę do obliczania wielkości odsetek od zadłużenia.
Dobra wiadomość także dla osób planujących wziąć kredyt. Zdaniem ekonomistów, banki będą stopniowo liberalizować wymogi stawiane klientom. Na minimalne marże z czasów hossy deweloperskiej nie ma jednak co liczyć.
ag, IAR