Według „Bilda", służby ratownicze dotarły do kobiety pod gruzami luksusowego hotelu „Montana" w stolicy Haiti Port-au-Prince. Nadine Cardoso-Riedl była właścicielką hotelu.
Ratownicy dotarli do niej w nocy z soboty na niedzielę. W poszukiwaniach pomógł im sms wysłany przez kobietę z telefonu komórkowego. „To, że żona żyje, to prawdziwy cud" - skomentował ten fakt mąż właścicielki hotelu. Jak powiedział, Nadine Cardoso-Riedl jest bardzo odwodniona, ale nie odniosła żadnych obrażeń.
Jak pisze „Bild", pod gruzami hotelu „Montana" nadal może znajdować się około 200 osób. Niewykluczone, że wśród nich są także poszukiwani Niemcy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie potwierdziło już wcześniej śmierć 28-letniego Niemca, który w momencie trzęsienia ziemi znajdował się na tarasie hotelu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)