Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 04.05.2010

Wiedzieli o gęstej mgle, ale nie przekazali załodze

Polscy wojskowi meteorolodzy o złej pogodzie w Smoleńsku dowiedzieli się dopiero 10 kwietnia o 8:25 - na kwadrans przed katastrofą

Jednak, jak pisze dziennik, nawet wtedy nie przekazali tej informacji załodze prezydenckiego Tu-154 M. Wojskowi piloci podkreślają, że należało to zrobić. Mówią, że w kwestii zabezpieczenia lotu do Smoleńska wykazano się biernością i chaosem.

Dziennik ustalił, że w toku śledztwa zabezpieczono między innymi dokumenty z Centrum Hydrometeorologicznego Sił Zbrojnych.

Jak pisze "Rzeczpospolita", depesza od cywilnych synoptyków z Okęcia była alarmująca: "Widoczność w Smoleńsku do 500 metrów, niebo niewidoczne". Informacje te pochodziły z cywilnej rosyjskiej stacji meteorologicznej. Centrum Hydrometeorologii nie przekazało już tych danych pilotom lecącym do Smoleńska.

Dziennik podaje, że ostatnią depeszę o warunkach atmosferycznych załoga prezydenckiego lotu otrzymała tuż przed wylotem z Okęcia o 7:27, pochodziła ona z 5:00 i - jak się później okazało - była już dawno nieaktualna. Mówiła bowiem o dobrej widoczności.

Cały artykuł w "Rzeczpospolitej".

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)