Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 03.08.2010

Zarabiają na erotycznych pokusach i niepokojach

Lato to czas erotycznych pokus i niepokoju zazdrosnych partnerów - zauważa "Dziennik Polski".
Zarabiają na erotycznych pokusach i niepokojach(fot. sxc.hu)

Wakacyjne zdrady są więc bardzo pożyteczne dla przedsiębiorców zajmujących się obsługą kryzysów małżeńskich i rozwodów. Adwokaci i prywatni detektywi od dawna zarabiali na cudzym wiarołomstwie, a teraz dołączyli do nich genetycy oraz sprzedawcy podsłuchów. Powstała wielka i różnorodna branża oczekująca na zlecenia od faktycznie zdradzonych i tylko podejrzewających wiarołomstwo.

W krakowskim sklepie Spy Shop, punkcie sprzedaży podsłuchów i innego sprzętu do inwigilacji, latem pojawiają się głównie osoby prywatne. Firmy, które kupują szpiegowskie gadżety m.in. do sprawdzania lojalności pracowników, są teraz mniej zainteresowane ofertą. Więcej o tym dziś na łamach "Dziennika Polskiego".

sm