Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 23.12.2010

Ile zarabiają prezydenci polskich miast?

W przyszłym roku więcej zarobią włodarze miast powyżej 100 tys. mieszkańców. Rekordową pensję otrzymał Andrzej Nowakowski z Płocka, którego pobory wzrosły o 25 proc.
Hanna Gronkiewicz-WaltzHanna Gronkiewicz-Waltz(fot. PAP/Tomasz Gzell)

"Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że o podwyżce prezydenckich pensji decyduje rada miasta. Na wzrost poborów może więc liczyć każdy, kto ma w niej odpowiednie poparcie.

Nawet w kryzysie finansowym, gdy wszyscy oszczędzają - niezależnie od osiąganych sukcesów - prezydenci równają do najwyższej dopuszczalnej pensji. Limit to siedem średnich pensji w administracji, czyli 12 847 złotych.

"Dziennik Gazeta Prawna" sprawdził pensje 39 prezydentów polskich miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców. 32 z nich zarabia powyżej 12 tysięcy. Sześciu - między 10 i pół tysiąca złotych a 11 600 złotych.

Tam, gdzie zarobki prezydenta nie dosięgały ustawowego sufitu, podnoszono je bez względu na to czy podwyżka była o kilka, czy kilkadziesiąt procent.

Najwięcej zarabia prezydent Bytomia Piotr Koj - 12 592 zł i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz - 12 805 zł.

Jedyny, który otrzymuje miesięcznie poniżej 10 tysięcy złotych, to prezydent Sosnowca Kazimierz Górski, wybrany po raz drugi. Radni obcięli mu zarobki o 3200 złotych. W rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" podkreśla jednak, że to "zemsta opozycji".

kk