Logo Polskiego Radia
PAP
Rafał Kowalczyk 25.01.2011

MON zbierał haki na część rodzin poległych w katastrofie Casy?

Resort obrony zbierał haki, szukał kompromitujących faktów z życia części rodzin lotników, którzy zginęli w katastrofie wojskowego samolotu CASA - pisze "Rzeczpospolita".
Uroczystości związane z 3. rocznicą katastrofy samolotu CASA w MirosławcuUroczystości związane z 3. rocznicą katastrofy samolotu CASA w Mirosławcu fot. PAP/Jerzy Undro

W niedzielę minęła trzecia rocznica katastrofy w Mirosławcu. Zginęło w niej 20 wojskowych, czteroosobowa załoga i 16 oficerów. Maszyną lecieli z Warszawy uczestnicy konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP - odnotowuje gazeta.

"Rz" dotarła do osób, które ujawniają działania podejmowane wobec rodzin ofiar wypadku CASY, w tym córki gen. Andrzejewskiego, dowódcy 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. Chodziło o zmuszenie ich do milczenia. Nie tylko zbierano kompromitujące ich materiały, ale także zastanawiano się nad ich publikacją w tabloidach. Świadkowie twierdzą, iż próbowano zdyskredytować wizerunek tych rodzin, które krytykowały MON i Siły Powietrzne. Informacje te potwierdza e-mail pochodzący z resortu obrony - zaznacza gazeta.

rk

"Rzeczpospolita" dotarła do świadków, którzy opowiadają o sprawie.