Imiona i nazwiska większości ofiar cywilnych nie są znane, historycy od wielu lat poszukują informacji na ten temat, ale teraz odwołują się do pamięci Polaków.
Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, wyjaśnił, że wszystkie dokumenty już zostały sprawdzone - teraz jedyna nadzieja w ludzkiej pamięci i rodzinnych archiwach. - A nam chodzi o to, żeby ofiary znów odzyskały swoją tożsamość i godność - zaznaczył Ołdakowski.
Uczestniczka powstania, Wanda Traczyk-Stawska od lat zabiega o upamiętnienie bohaterstwa ludności cywilnej Warszawy. Jak mówiła, bez ich odwagi, powstanie nigdy by nie wybuchło. - W powstaniu walczyliśmy razem, bo jeżeli oni gasili pożary, odkopywali zasypanych i organizowali się, to także walczyli - tłumaczyła.
- W momencie wybuchu powstania, Hitler wydał rozkaz zniszczenia miasta i wymordowania ludności, dlatego okrucieństwo i zbrodnie jakich dokonano w 1944 roku były tak wyjątkowe. Chcemy przywrócić tożsamość zamordowanych - dodał Ołdakowski. Po 8 latach pracy historykom z muzeum powstania udało się przywrócić nazwiska tylko połowie zamordowanych - przypomniał dyrektor muzeum.
Jeżeli ktoś ma informacje o osobach, które w czasie powstania były w Warszawie i zaginęły bez wieści powinien zgłosić się do Muzeum Powstania Warszawskiego. Można napisać maila na adres ofiarycywilne@1944.pl lub zadzwonić pod numer 22 539-79-99, lub przyjść osobiście.
Według szacunków historyków w czasie powstania zginęło od 130 do 150 tysięcy mieszkańców Warszawy.
mr