Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Chodurski 16.01.2013

Jaki sens ma czczenie klęsk narodowych?

Między innymi na to pytanie odpowiadali goście "Pulsu Trójki" w 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego.
Fragment obrazu Artura Grottgera BrankaFragment obrazu Artura Grottgera "Branka" Wikipedia/Public Domain/pinakoteka

Senator Łukasz Abgarowicz z Platformy Obywatelskiej i poseł Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości rozmawiali także o tym, czy jest związek pomiędzy wzrostem zainteresowania historią w Polsce a politycznymi sporami wokół obchodów rocznic i czy trzeba świętować wspólnie, czy można osobno?

- Wyrażam radość, że prezydent chce obchodzić 150. rocznicę powstania styczniowego, bo w Sejmie, m.inn. przez PO, nie udało się nam ogłosić 2013-go jako roku tego zrywu - powiedział Kuźmiuk. Zwrócił jednak uwagę, że prezydent nie powiedział przeciw komu Polacy wystąpili. "Ani Rosja ani termin zaborca niestety w tym wystąpieniu nie padł - dodał poseł PiS, komentując przemówienie prezydenta inaugurujące obchody.

Z kolei senator Abgarowicz zwrócił uwagę, że prezydent podkreślił wymiar ponadnarodowy powstania styczniowego. "To był wspólny zryw wielu narodów, które zamieszkiwały Rzeczpospolitą przedrozbiorową" - uważa Abgarowicz i dodaje, że "ten zryw niepodległościowy (...) jest jednym z fundamentów naszej tożsamości".

Politycy dyskutowali także o tym, dlaczego nie udało się wspólne uczcić rocznicy powstania styczniowego "ponad podziałami politycznymi".

Obaj goście Pulsu Trójki zgodnie uznali natomiast, że mimo klęski należy obchodzić tę rocznicę, bowiem, jak podkreślił Łukasz Abgarowicz, "z tego powstania płynie wiele nauk. Na przykład dotyczących granic sporu wewnętrznego". Ponadto, jak ocenił senator PO,  "mimo klęski, na dłuższą metę wynieśliśmy też korzyści (...) w międzynarodowej opinii publicznej stanęła sprawa niepodległości Polski. (...) Powstanie zaowocowało też pozytywizmem".

Poseł Zbigniew Kuźmiuk zwrócił uwagę, że "tożsamość narodowa to zarówno zwycięstwa jak i porażki (...) To jest podstawa tego co było później, także naszej państwowości a nawet naszej postawy w II wojnie światowej, że nie sprzymierzyliśmy się z  najeźdźcami tylko walczyliśmy o wolność (...) także w roku 1980 i 1989" - podkreślił Kuźmiuk.

Rozmawiał Damian Kwiek.