Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 01.03.2013

Dzień Żołnierzy Wyklętych. "Pozostali wierni idei wolnej Polski"

Bronisław Komorowski - w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - oddał hołd żołnierzom Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, pochowanym na cmentarzu parafialnym w Rykach (Lubelskie).
Uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, zorganizowane przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.Uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, zorganizowane przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. PAP/Jakub Kamiński

Prezydent złożył wieniec na zbiorowej mogile żołnierzy AK i WiN, pochodzących z Ryk i działających w podziemiu niepodległościowym na tych terenach. W chwili składania kwiatów odegrany został wojskowy sygnał "Śpij kolego".
Następnie prezydent Komorowski rozmawiał z Zygmuntem Kultysem - ostatnim żyjącym żołnierzem z działającego m.in. na Lubelszczyźnie 15 Pułku Piechoty "Wilków" AK.
Na cmentarzu w Rykach symboliczny grób ma słynny mjr. Marian Bernaciak, ps. Orlik - oficer AK, komendant Kedywu podobwodu "A" w Obwodzie Puławy, dowódca OP I/15 Pułku Piechoty AK "Wilków", dowódca zgrupowania WiN nazywanego Zgrupowaniem "Orlika" - jednej z największych jednostek partyzanckich na Lubelszczyźnie. 24 czerwca 1946 r. na polach we wsi Piotrówek, Bernaciak, osaczony przez siły KBW i MO, zastrzelił się.

Czytaj o Żołnierzach Wyklętych>>>

Na cmentarzu w Rykach pochowanych jest wielu innych "Żołnierzy Wyklętych". Są m.in. groby czterech partyzantów AK skazanych w styczniu 1947 r. na karę śmierci przez ówczesny warszawski Wojskowy Sąd Rejonowy na sesji wyjazdowej w Rykach. Wyrok - od którego nie było możliwości odwołania - wykonano nad stawem Buksa i tam też pochowano rozstrzelanych żołnierzy. Potem ich szczątki zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz parafialny.

Szef MON przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Dla Żołnierzy Wyklętych przyszedł czas zadośćuczynienia - powiedział minister obrony Tomasz Siemoniak na uroczystościach z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych.

W przemówieniu przy Grobie Nieznanego Żołnierza Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę, że pamięć o ich bohaterstwie pomogła Polakom przetrwać czarne lata komunizmu i zachować przekonanie, że Polska jest warta wszystkich wyrzeczeń.

Minister obrony narodowej dodał, że Żołnierze Wyklęci, którzy po 1945 roku walczyli z komunistycznymi władzami, ustanowionymi przez Związek Radziecki, traktowali służbę wojskową jako coś, co obowiązuje do końca życia. Pozostali wierni idei wolnej Polski, mieli odwagę i determinację, żeby walczyć o tę sprawę wbrew wszystkiemu, bez wojskowego sztandaru, bez zaplecza własnego państwa i armii. - mówił minister. Dodał, że w ciągu kilkudziesięciu lat komunistyczne władze zrobiły wiele, aby wyrugować ich z narodowej pamięci.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętnia dziesiątki tysięcy żołnierzy, którzy po drugiej wojnie światowej walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu kraju Związkowi Radzieckiemu.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

to

''