Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 19.04.2013

Jaruzelski komentuje wyrok ws. Grudnia 70

"Gdyby wyrok był wyższy, byłbym zniesmaczony" - powiedział gen. Wojciech Jaruzelski, który 43 lata temu, w czasie masakry robotników na Wybrzeżu, był szefem MON.
Wojciech JaruzelskiWojciech Jaruzelskicolasito77/Wikimedia Commons

89-letni Jaruzelski był jednym z oskarżonych w sprawie masakry robotników w grudniu 1970 r. Jego sprawa została zawieszona ze względu na stan zdrowia.

"Mogę jedno powiedzieć, że gdyby był wyższy wyrok, to byłbym tym bardzo zniesmaczony" - powiedział Jaruzelski. Nie chciał szerzej komentować orzeczenia. "To jest sprawa, która ma wymiar państwowy, ciągnący się latami, ja też w to byłem włączony" - powiedział.

W piątek sąd uniewinnił ówczesnego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka, a na dwa lata w zawieszeniu skazał dwóch b. wojskowych, którzy bezpośrednio wydali rozkaz użycia broni palnej.
Sąd uznał, że decyzja o użyciu broni w Grudniu'70 była bezprawna i przestępcza. Podkreślił zarazem, że wyrok dotyczy nie całości wydarzeń z 1970 r. i wszystkich zajść na Wybrzeżu - w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Elblągu - tylko trzech konkretnych osób, które pozostały na ławie oskarżonych.

Nie mówił też o roli innych oskarżonych, których sprawy ze względu na stan zdrowia w ostatnich latach zawieszono, w tym Jaruzelskiego. Niezależnie od ogólnej oceny Grudnia'70 - wyjaśnił sąd - odpowiedzialność każdego z oskarżonych musi być oceniana indywidualnie.

Zobacz serwis - Grudzień '70>>>