Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, na spotkanie przyjechał generał z rodziną.
W przyjęciu brali udział m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski, Stanisław Ciosek i Jerzy Urban, a także Józef Oleksy i wiceszef klubu Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński.
Przeciw uroczystościom protestowali przed hotelem młodzieżówka „Gazety Polskiej”. Zaproszonych gości powitały transparenty z napisami: „Dość promowania komunistycznych zbrodniarzy” i „Sto lat dla Jaruzelskiego - w kiciu”. Sprzeciwiamy się tym uroczystościom, bo uważamy, że generał powinien odpowiedzieć za zbrodnie stanu wojennego - powiedziała Agata Popkowska, szefowa klubu młodzieżowego „Gazety Polskiej”. Jej zdaniem, generał powinien zostać oskarżony za zbrodnie na narodzie polskim.
Zdaniem Tadeusza Iwińskiego z SLD, który również przyszedł na urodziny generała, życie Jaruzelskiego odzwierciedla skomplikowaną powojenną historię naszego kraju. W jego opinii, Wojciech Jaruzelski to wybitna postać. Zdaniem polityka SLD, wprowadzając stan wojenny, wybrał mniejsze zło, bo zapobiegł wkroczeniu wojsk radzieckich do Polski. Jako zasługę generała poseł Iwiński uznaje też doprowadzenie do obrad Okrągłego Stołu Coś podobnego zdarzyło się tylko w RPA - podkreśla polityk SLD.
Zaproszenie na uroczystość przyjął również znany reżyser Kazimierz Kutz, wcześniej związany z Platformą Obywatelską, obecnie z think tankiem Ruchu Palikota. On z kolei uważa, że obok Lecha Wałęsy Wojciech Jaruzelski to najważniejsza postać, "dzięki której mamy to co mamy". "Oni nie mają pojęcia o niczym" - mówił reżyser o protestujących przed hotelem.
Imprezę o towarzyskim charakterze zorganizowała fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
abo