Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 22.09.2013

Komorowski o "Wałęsie": opowieść o ucieczce do lepszego świata

Ten obraz będzie uczył dobrych emocji i ciekawej historii o konkretnym człowieku, całym pokoleniu i o Polsce - mówił Bronisław Komorowski po pokazie filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei" Andrzeja Wajdy.
Prezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa podczas uroczystej premiery filmu w reżyserii Andrzeja Wajdy pt. Wałęsa. Człowiek z nadziei w Teatrze Wielkim w WarszawiePrezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa podczas uroczystej premiery filmu w reżyserii Andrzeja Wajdy pt. "Wałęsa. Człowiek z nadziei" w Teatrze Wielkim w WarszawiePAP/Jacek Turczyk
Posłuchaj
  • Prezydent Bronisław Komorowski: myślę, że spór o Wałęsę będzie się toczył (IAR)
  • Prezydent Bronisław Komorowski: to niesłychanie prawdziwa opowieść (IAR)
  • Prezydent Bronisław Komorowski: jako naród powinniśmy być wdzięczni (IAR)
Czytaj także

W sobotę w Teatrze Wielkim w Warszawie odbyła się uroczysta premiera filmu, który jest polskim kandydatem do Oscara.

Prezydent zaznaczył, że nie jest obiektywny w ocenie filmu, bo - jak tłumaczył - u wszystkich budzi on emocje, ale u tych, którzy to przeżywali, dwa razy większe. Podkreślił, że ten obraz będzie miał ogromne znaczenie dla przyszłorocznych obchodów 25. rocznicy odzyskania wolności przez Polskę. - Będzie tworzył nie tylko naszą wiedzę, ale szczególnie wiedzę młodego pokolenia o tych niezwykłych, ale już dosyć odległych czasach - dodał prezydent. Jak mówił, pozostanie wdzięczny Lechowi Wałęsie za kierowanie Solidarnością.
Bronisław Komorowski podkreślił, że pewnie w jakiejś mierze każdy z nas odnajdzie w tym filmie cząstkę własnego życiorysu i własnych przeżyć. - Trącaliśmy się z żoną łokciami podczas scen z internowania czy ujęć pustych półek - mówił prezydent. Jego zdaniem, film jest prawdziwą opowieścią o tym, jak "udało się uciec do lepszego świata".
Prezydent powiedział, że nigdy nie będzie jednego obrazu Lecha Wałęsy. - Zawsze będzie się toczył spór, będą dociekania i próby zrozumienia tego wszystkiego - mówił. Podkreślił, ze dla niego były prezydent to symbol Solidarności. Bronisław Komorowski zaznaczył, że ludzie, którzy tworzą rzeczy wielkie, mają jedną cechę wspólną: sporo ludzi małych przeciwko sobie. Prezydent mówił, że takie osoby szukają sposobu na rozmienienie wielkiej legendy na drobne sprawy.
W uroczystej premierze wziął udział Lech Wałęsa. Na sali zabrakło Andrzeja Wajdy, który w teatrze się nie pojawił z uwagi na stan zdrowia.

Kandydat do Oscara

W środę Polski Instytut Sztuki Filmowej poinformował, że film "Wałęsa. Człowiek z nadziei" będzie polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny . Obraz Andrzeja Wajdy wybrała Komisja Oscarowa, powołana przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.

Przewodniczący Komisji, Waldemar Krzystek wyjaśnia, że film Andrzeja Wajdy ma duże szanse na sukces w rywalizacji o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej. Jego zdaniem ma największe możliwości przyciągnięcia członków Akademii, aby obejrzeli ten film. Jak tłumaczy reżyser, czasem do USA wysyłany jest film i nawet nie wiadomo, ile osób uprawnionych taki film obejrzało. W przypadku obrazu o Wałęsie - zdaniem Krzystka - osoba reżysera, bohater i sam temat dają nadzieję, że jurorzy ten film zobaczą.

Waldemar Krzystek tłumaczy, że film "Wałęsa. Człowiek z nadziei" ma szanse być zrozumianym przez Amerykanów, choćby dlatego, że mamy te same ideały, czyli umiłowanie wolności. Reżyser dodaje, że skoro film ma być pokazany w amerykańskim Kongresie to znaczy, że budzi zainteresowanie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, bk