Tygodnik ”Wprost” pisze o kolejnych szczegółach afery przetargowej w administracji. Według periodyku w zeznaniach opisujących podejrzane transakcje, pojawia się pozycja zatytułowana ”finansowanie kampanii wyborczej SLD-PO”. Jerzy Wenderlich (SLD), pytany w Trójce, czy i tę sprawę powinna zbadać postulowana przez SLD komisja śledcza ds. infoafery, odpowiedział, że nie czytał tej publikacji. Podkreślił przy tym, że SLD jest za powołaniem komisji. – Sprawa rozlewa się systemowo i wychodzi z zaułków różnych ministerstw – argumentował. – To największa afera po 1989 roku. Trzeba powołać komisję śledczą, by wszystko wyjaśnić. Tu widać, że tkanka urzędnicza w wielu resortach jest chora, trzeba położyć temu kres – powiedział polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Jego zdaniem rządzący też opowiedzą się za takim rozwiązaniem. - Nie wierzę, żeby SLD był czemuś winny, ale oczywiście sprawdzić trzeba wszystko – mówił poseł Sojuszu Lewidy Demokratycznej. SLD złożył w piątek w Sejmie projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej, która zajęłaby się tzw. infoaferą.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Od 2011 r., od kiedy prokuratura i CBA prowadzą śledztwo dotyczące korupcji przy przetargach w Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA i Komendy Głównej Policji oraz prania pieniędzy pochodzących z łapówek, zarzuty usłyszało 38 osób. W toku postępowania zebrano też dowody przestępstw związanych z zamówieniami w innych instytucjach, w tym MSZ i GUS. Wśród zatrzymanych są przedstawiciele firm informatycznych i osoby, które pełniły funkcje publiczne.
Ochrona zdrowia
SLD zapowiada w swoim programie, że doprowadzi do wzrostu nakładów na ochronę zdrowia. Pytany, skąd wziąć pieniądze na spełnienie obietnic wyborczych, np. w sprawie likwidacji limitów dla onkologii, kardiologii i neurologii, Jerzy Wenderlich stwierdził, że trzeba rozruszać polską gospodarkę. Według niego należy też opodatkować instrumenty finansowe i bankowość.
SLD proponuje również ubezpieczenie pielęgnacyjne dla wymagających opieki. Jerzy Wenderlich mówi, że to rozwiązanie jeszcze niedopracowane. Wyjaśnił, że środki powinny ”płynąć z systemu” (opieki zdrowotnej, red.). Poseł mówił również, że bon dla osób wymagających całodziennej pielęgnacji umieszczony w programie SLD, to również sprawa, która jest dopracowywana.
Gościem Trójki był poseł Jerzy Wenderlich (SLD)
Rozmawiał Marcin Zaborski
agkm