Logo Polskiego Radia
Trójka
Martin Ruszkiewicz 11.04.2014

Janusz Piechociński o Pendolino: musimy skutecznie wyegzekwować zobowiązania

- Zapłaciliśmy za coś innego, niż dostaliśmy - tak wicepremier Janusz Piechociński skomentował w radiowej Trójce zakup przez PKP Intercity składów Pendolino.
Janusz PiechocińskiJanusz Piechociński Polskie Radio

Zamówione przez spółkę pociągi miały jeździć z prędkością 250 km na godzinę, tymczasem firma Alstom chce dostarczyć składy o prędkości maksymalnej 160 km na godzinę. - Zapłaciliśmy za coś innego, niż dostaliśmy. W biznesowym wymiarze inwestor powinien skorygować to i oczekiwać zupełnie innych rozwiązań albo zwrócenia różnicy - mówił Janusz Piechociński.

Wicepremier poparł działania PiS, który w tej sprawie złożył wniosek do Najwyższej Izby Kontroli. Szef Ludowców domaga się też innych kroków. - Tu musi być skuteczne wyegzekwowanie zobowiązań po stronie PKP S.A. i PKP Intercity. Jeżeli pojawi się, choćby ze względu na wniosek NIK-u, istotna potrzeba przedyskutowania tego wewnątrz rządu, to nie będziemy się uchylać i oczywiście będę wnioskował o postawienie takiego punktu. Na razie jesteśmy na takim etapie, że zamawialiśmy i płaciliśmy za inne Pendolino, a wykonawca zadania proponuje nam coś innego. W związku z tym powinniśmy złożyć biznesowe roszczenia odmawiające zapłaty - wyjaśnił prezes PSL.

Firma Alstom, która ma wyprodukować dla PKP Intercity 20 składów, musi dostarczyć pierwsze wagony już w maju. Firma chce, by te pierwsze miały specyfikację o niższym standardzie niż wymagana w przetargu - chodzi o prędkość maksymalną.

Janusz Piechociński wypowiedział się w radiowej Trójce także o odnawialnych źródłach energii. - Projekt rodził się w dużych kontrowersjach - mówił wicepremier. Minister gospodarki tłumaczył, co niesie za sobą przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów projekt ustawy o OZE. - Rozwiązuje problemy zaszłości, teraźniejszości i przyszłości. Projekt stawia przede wszystkim na OZE rozproszone z polskiego surowca, a nie na OZE w postaci wielkich farm wiatrowych na Bałtyku, które mają dramatyczną cenę - wyjaśnił gość Trójki.

W projekcie proponuje się również m.in. nowy system wsparcia dla OZE oparty na aukcjach. System aukcyjny ma zacząć działać od 2015 roku. Dotychczasowi wytwórcy będą mieli wybór, czy do niego przystąpić, czy pozostać w systemie certyfikatów.

Celem ustawy jest co najmniej 15-procentowy udział energii z OZE w końcowym zużyciu energii brutto w 2020 roku. Projekt przewiduje utrzymanie obecnego systemu wsparcia opartego na zielonych certyfikatach dla istniejących instalacji OZE.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(mr/mk)