Jerzy Wenderlich z SLD poinformował w radiowej Trójce, że jego partia jest gotowa do złożenia wniosku o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Wymagane 69 podpisów złożyli posłowie Twojego Ruchu, SLD i Solidarnej Polski. Teraz SLD musi odczekać wymagany okres trzech miesięcy od poprzedniego wotum, które miało miejsce 9 lipca.
Jerzy Wenderlich powiedział też, że niemal gotowy jest też wniosek o wotum nieufności wobec ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, ale SLD na razie zaczeka z jego złożeniem. - Powiedzieliśmy, że interes Polski jest interesem Polski. Do 30 sierpnia mają się rozstrzygnąć sprawy personalne, jak wiemy minister Sikorski został zgłoszony do funkcji szefa unijnej dyplomacji i nie chcemy temu przeszkadzać - wyjaśnił.
Dodał jednak, że jeśli do końca sierpnia decyzje o obsadzie unijnych stanowisk nie zapadną, wniosek zostanie złożony.
Jerzy Wenderlich mówił również o postępach w rozmowach SLD z Twoim Ruchem. Wyjaśnił, że cały spór dotyczy proporcji, ponieważ to SLD jest znacznie lepszą marką na rynku politycznym.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Wicemarszałek Sejmu odniósł się także do konwoju z pomocą humanitarną, który wyjechał w nocy z Moskwy na Ukrainę. Jego zdaniem Rosja chce pokazać dobrą twarz i nie sądzi, by Władimir Putin ryzykował w tej sprawie jakieś nieczyste zagrania. - Ja wierzę w interesowność Rosji, że jednak te sankcje zaczynają boleć Rosję, ale i te sankcje, które sama nałożyła - wyjaśnił. - Rosja pokazuje dobrą twarz, licząc, że może kawałek świata w to uwierzy - dodał.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
(bk/mk)