Prezydent desygnował Ewę Kopacz na premiera. Nowy rząd ma być gotowy do końca tego tygodnia. Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że Bronisław Komorowski chce powołać ministrów w przyszły poniedziałek, zanim uda się do Nowego Jorku na coroczne obrady Zgromadzenia Ogólnego ONZ. 27 września premier ma wygłosić w Sejmie exposé.
Ewa Kopacz desygnowana na premiera >>>
- Domy, w których rządzą kobiety, wychodzą na tym dobrze - mówiła podczas uroczystości w Belwederze nowa szefowa rządu.
- Jeżeli dom jest rządzony przez dobrego gospodarza, to nie ma znaczenia, czy jest mężczyzną, czy kobietą. Problem nie dotyczy płci, ale kompetencji, a w wypadku Ewy Kopacz ich braku - mówi w "Pulsie Trójki" Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu PiS.
Polityk zauważa, że nie wiadomo, jakie poglądy ma nowa premier na sprawy gospodarcze czy politykę międzynarodową. Błaszczak ma też wątpliwości, czy Kopacz to samodzielny polityk. - Od lidera oczekiwałbym, żeby nadawał ton, a tu wygląda na to, że premier będzie realizować tylko to, co ktoś nada. Pani Kopacz będzie szefem rządu, a od niego wypada oczekiwać, żeby był premierem rzeczywistym - dodaje poseł PiS.
Błaszczak ustosunkowuje się też do koncepcji, żeby marszałkiem Sejmu został dotychczasowy szef MSZ Radosław Sikorski. - Nie sadzę, żeby to służyło porozumieniu, bo on dzieli, nie łączy - mówi gość Trójki. Według Błaszczaka, gdy prawdą stała się pogłoska, że Sikorskiego zastąpi w MSZ Jacek Rostowski, to "mielibyśmy historię dwóch panów z taśmy." - To świadczy o tym, że to nie będzie rząd zmiany tylko liftingu - uważa Błaszczak.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
- Premier nie może być szarą myszką i pani Kopacz na pewno nią nie będzie - odpowiada Błaszczakowi poseł PO Sławomir Neumann. Polityk zapewnia, że premier przedstawi swoje poglądy i pomysł na prowadzenie Polski w czasie exposé i będzie to robić przez cały najbliższy rok. - Wierzę też, że i przez najbliższe cztery lata, po wygranych przez nas wyborach w 2015 roku - dodaje Neumann. Polityk podkreśla, że Ewa Kopacz będzie dobrym premierem. - Przecież dzisiaj oceniamy ją jako sprawnego, dobrego marszałka Sejmu, a była też dobrym ministrem zdrowia. To jest duże doświadczenie - podkreśla Neumann.
Polityk PO nie chciał się odnieść do karuzeli nazwisk, jakie pojawiają się w związku z formowaniem rządu. - Ta układanka rządowo-parlamentarna musi się poskładać i stabilizować sytuację. Dzisiaj gdybamy o czymś, co może się wydarzyć albo nie. Gdyby tego słuchać, to każde ministerstwo dotknięte byłoby tą karuzelą - mówi Neumann i apeluje: "poczekajmy na poważne rozmowy i propozycje".
Rozmawiała Beata Michniewicz
(iz/fbi)