Andrij Deszczyca: nie mówimy o żadnych ustępstwach, nasze dążenia to niezmiennie UE i NATO

Premier Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim oraz premierami Czech i Słowenii udają się do Kijowa. Tam spotkają się z premierem Denysem Szmyhalem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Szef rządu napisał na Facebooku, że wizyta ma pokazać Ukraińcom naszą solidarność. "W tak przełomowych dla świata chwilach naszym obowiązkiem jest być tam, gdzie wykuwa się historia. Bo nie chodzi o nas, tylko o przyszłość naszych dzieci, które zasługują, by żyć w świecie wolnym od tyranii" – podkreślił szef rządu.

– Takie spotkanie jest jak najbardziej na czasie. To jest dobry sygnał i znak wsparcia Ukrainy – powiedział Andriej Deszczyca. Wskazał, że czeka na wspólne stanowisko po spotkaniu. - Wspólne stanowisko wsparcia Ukrainy i wspólne stanowisko wzmocnienia sankcji europejskich przeciwko Rosji – dodał.

Obietnice bez pokrycia

Pytany o kolejną rundę rozmów pokojowych z Rosją, zaplanowanych na 15 marca, ambasador przyznał, że nie spodziewa się, aby przyniosły efekty. – Trudno wierzyć Rosjanom, trudno im ufać. Rozmowy będziemy kontynuować, ale żeby coś osiągnąć, jest bardzo mała szansa. Rosjanie nie dotrzymują swoich obietnic – stwierdził. Przypomniał, że i teraz, i w 2014 Rosjanie obiecywali korytarze humanitarne, a potem ostrzeliwali cywilów.

Gość Trójki podkreślił, że ze strony ukraińskiej nie ma mowy o żadnych ustępstwach. – Nasze dążenia są niezmienne – członkostwo w UE i NATO i to jest zapisane w naszej konstytucji. Nie mamy zamiaru zmieniać konstytucji – powiedział. 

Ambasador ocenił, że szybkie nadanie Ukrainie statusu kandydata do UE ma znaczenie geopolityczne i symboliczne. – Naród ukraiński zasłużył, żeby być członkiem wielkiej rodziny europejskiej. Wywalczyliśmy to. Ludzie giną teraz, broniąc i Ukrainy, i idei europejskiej – powiedział Andriej Deszczyca.

Przypomniał też, że w 2014 r. na Majdanie ginęli ludzie z flagami europejskimi.

Potrzeba działania

Andrij Deszczyca mówił też o konieczności konsekwentnego stosowania sankcji i potrzebie zamknięcia nieba nad Ukrainą. Jak mówił, alternatywą jest przekazanie Ukrainie samolotów bojowych, a doświadczeni ukraińscy piloci sami zamkną przestrzeń powietrzną.

Podkreślił, że konieczne jest działanie – wsparcie uzbrojeniem i sankcjami – a nie ciągłe konsultacje. – Konsultacje prowadziliśmy w 2014 r. i do czego to doprowadziło? Do tego, że Rosja zaatakowała Ukrainę znowu – podsumował.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Andrij Deszczyca (ambasador Ukrainy w Polsce)
Data emisji: 15.03.2022
Godzina emisji: 8.45

fc/kr