Logo Polskiego Radia
Trójka
Paula Golonka 07.09.2011

PiS wciąż bez gabinetu cieni

Adam Hofman (rzecznik Prawa i Sprawiedliwości): Nie wygraliśmy jeszcze wyborów, nie będziemy dzielić skóry na niedźwiedziu. Do debat wystawimy naszych najlepszych ludzi.
Adam HofmanAdam HofmanFot.: Polskie Radio
Posłuchaj
  • Adam Hofman w "Salonie politycznym Trójki", 7 września 2011
Czytaj także

Adam Hofman (rzecznik Prawa i Sprawiedliwości) powiedział, że wierzy, że jeszcze dziś dojdzie do porozumienia w sprawie debat pomiędzy PiS a PO. PiS reprezentować będą w debatach, jak to określił Hofman, najlepsi ludzie. Na temat rolnictwa dyskutować będzie ze strony tej partii Janusz Wojciechowski, na temat armii - Ludwik Dorn, spraw społecznych - Janusz Śniadek. Do rozmów z Radosławem Sikorskim o polityce zagranicznej stanie Witold Waszczykowski. Prof. Zyta Gilowska będzie dyskutować z ministrem Rostowskim o finansach.

Gość "Salonu politycznego Trójki" zaznaczył, że wymienione osoby nie tworzą gabinetu cieni PiS. - Nie wygraliśmy jeszcze wyborów, nie będziemy dzielić skóry na niedźwiedziu - stwierdził rzecznik. Hofman przypomniał, że w poprzednim gabinecie cieni Platformy Cezary Grabarczyk miał być ministrem sprawiedliwości, a Bogdan Zdrojewski szefem MON-u.

Adam Hofman odniósł się do krytycznych głosów konstytucjonalistów, którzy uważają, że prof. Zyta Gilowska jako członek Rady Polityki Pieniężnej ma ustawowy zakaz angażowania się w sprawy publiczne lub polityczne i dlatego nie powinna występować w debatach z ramienia PiS. - To, że ona zabiera głos w debacie publicznej, to, że ona chce doprowadzić do tego, żeby wszyscy wyborcy poznali prawdziwy stan finansów państwa i za to jest tak atakowana, to potwierdza tylko, że ona jest bardzo groźna jako profesor dla pana Rostowskiego, który ma licencjat z ekonomii - powiedział polityk. Jego zdaniem prof. Zyta Gilowska jako ekspert ma prawo doradzać jego partii.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że PiS wyjaśnia sprawę wypowiedzi kandydata PiS na senatora, Janusza Sanockiego na temat Białorusi. Według "Gazety Wyborczej" Sanocki powiedział, że Łukaszenka zaprowadził w kraju porządek, nie pozwolił rozkraść przemysłu i zapewnił wzrost gospodarczy. - Jeżeli to jest prawdziwa informacja, to ta głupota będzie go drogo kosztować. Nie jesteśmy w stanie popierać ludzi, którzy uważają, że dyktator jest w porządku - stwierdził gość Trójki.

Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8:13.

(pg)