Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 09.11.2011

Nie głosowałem, bo protestowałem

Tomasz Tomczykiewicz (poseł PO): - Nie brałem udziału w pierwszym głosowaniu nad kandydaturą Wandy Nowickiej na wicemarszałka Sejmu w proteście przeciwko jej poglądom na temat aborcji.
Tomasz TomczykiewiczTomasz Tomczykiewiczfot. PRSA

We wtorek w pierwszym głosowaniu posłowie odrzucili kandydaturę posłanki Ruchu Palikota na fotel wicemarszałka. W kolejnym głosowaniu wszyscy głosujący posłowie Platformy poparli Nowicką i jej kandydatura została przyjęta.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Tomczykiewicz powiedział w "Salonie politycznym Trójki", że nie wzięcie udziału w tym głosowaniu, to był jego świadomy wybór. - Ze względu na jej stosunek do aborcji, jest wojowniczką aborcji. Uważam, że jest to rzecz, która dyskwalifikuje osobę pełniącą funkcję wicemarszałka - powiedział.

W drugim głosowaniu Wandę Nowicką poparło 243 posłów - zdanie zmieniła głównie grupa posłów PO. - W drugim głosowaniu oddałem głos polityczny - wyjaśnił Tomczykiewicz. - To było oczywiste, że tak się skończy, ale chciałem pokazać ten gest protestu i myślę, że to jest ważne, bo wielu ludzi tak zrobiło. Takich poglądów my nie akceptujemy, ale godzimy się na werdykt wyborców - wytłumaczył.

"Każdy ma jakieś zadanie"

Tomasz Tomczykiewicz, który od wtorku nie kieruje już klubem parlamentarnym Platformy Obywatelskiej powiedział, komentując wybór na tę funkcję Rafała Grupińskiego, że taka jest obecnie potrzeba w Platformie.

Dodał, że jego praca była dobrze oceniana, a zmiana szefa klubu wynika z obecnej - nowej sytuacji po wyborach. - Każdy ma jakieś inne zadanie w nowym rozdaniu. Premier wielokrotnie powtarzał, żeby się nie przyzwyczajać do stołków i myślę, że wszyscy to powinni sobie do serca wziąć - powiedział.

Tomczykiewicz nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy możliwy jest jego udział w nowym rządzie, ale takiej sytuacji nie wykluczył.

Wysłuchaj całej rozmowy!

IAR,kk