Logo Polskiego Radia
Trójka
Tomasz Owsiński 05.07.2012

Ma być łatwiej wyrobić paszport

Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski uznał za ciekawy pomysł PO dotyczący ułatwień w dostępie do paszportów.
Arkadiusz MularczykArkadiusz Mularczykfot. Polskie Radio
Posłuchaj
  • Marek Wójcik i Arkadiusz Mularczyk w Pulsie Trójki
Czytaj także

- Warto się mu przyjrzeć z życzliwością, bo przecież to służy ułatwieniu funkcjonowania w naszym państwie dla wszystkich obywateli - dodał gość Pulsu Trójki.

Jak mówił poseł PO Marek Wójcik ułatwienia w dostępie do paszportów maja polegać na odmiejscowieniu procedury wydania paszportu.

- Polacy są coraz bardziej mobilni, często pracują w innym miejscu niż mieszkają. Bardzo często wyjeżdżają po to żeby załatwić swoje formalności. Wiąże się to z koniecznością brania dodatkowych dni urlopu, pokonywania setek kilometrów i ponoszenia dodatkowych kosztów - przekonywał gość Trójki.

Wójcik powiedział, że pojawią się także inne zmiany dotyczące paszportów. - Będzie można ubiegać się o paszport tymczasowy, który jest wydawany znacznie szybciej niż zwykły paszport - dodał. Jeśli ktoś np. otrzyma pracę w inny państwie i będzie musiał tam szybko wyjechać, to będzie mógł się z dnia na dzień ubiegać o taki paszport - powiedział.

Poseł Mularczyk uważa, że te zmiany idą w dobrym kierunku. - Cały obieg dokumentów w naszym systemie prawnym budzi wiele zastrzeżeń. Kwestia wyrobienia paszportu czy dowodu, ktokolwiek się z tym spotykał, to wie ile zajmuje czasu, ile pochłania energii i jak często zależy od dobrego widzimisię urzędnika - dodał.

"Przepisy rodem z PRL"

Marek Wójcik powiedział, że nowa ustawa o ewidencji ludności nie obowiązuje. - Myśmy w poprzedniej kadencji Sejmu praktycznie uchwalili nową ustawę o ewidencji ludności, która znosi obowiązek meldunkowy z dniem 1 stycznia 2014.

- Daliśmy pewien czas, aby administracja wypracowała pomysł na to w jaki sposób różne resorty mają swoje ewidencje zasilać w dane - dodał.

Arkadiusz Mularczyk powiedział, że system meldunkowy wymaga poluzowania, ale w taki sposób, który daje gwarancje, że państwo będzie w sposób sprawny realizowało swoje funkcje wobec obywatela.

- Temat zameldowania dotyczy setek tysięcy Polaków, którzy na co dzień borykają się z tą mordęgą urzędniczą. Te przepisy meldunkowe są rodem z PRL, a w zasadzie rodem z państwa radzieckiego, które chciało inwigilować swoich obywateli każąc meldować się gdziekolwiek postawili swoją stopę - powiedział.

Rozmawiał Damian Kwiek.

to