Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki z PSL podał się do dymisji po ujawnieniu nagrania wideo z rozmowy szefa Kółek Rolniczych Władysława Serafina i byłego prezesa Agencji Rynku rolnego Władysława Łukasika na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa. Kandydatem szefa ludowców Waldemara Pawlaka na nowego ministra rolnictwa jest wiceprezes sejmowej komisji rolnictwa Stanisław Kalemba.
- Zgłoszenie kandydatury Kalemby służy do zwekslowania debaty na temat afery taśmowej w stronę tego, kto będzie przyszłym ministrem rolnictwa. Tak jakby rozwiązanie polegające na powołaniu nowego ministra rolnictwa było rozwiązaniem tego całego kryzysu - powiedział w audycji "Puls Trójki" prof. Andrzej Rychard, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
Jego zdaniem taka zmiana kierunku dyskusji wokół afery taśmowej leży w interesie zarówno PSL, jak i PO. W opinii prof. Rycharda politykom jest "na rękę", by opinia publiczna zastanawiała się nad tym, kto zostanie nowym ministrem rolnictwa, a nie rozmyślała nad problemem nepotyzmu.
- W tej chwili toczy się walka o to, kto będzie miał władzę nad nazwaniem, zdefiniowaniem tego kryzysu. W interesie rządzących jest zminimalizowanie go do kwestii dotyczących tego, kto będzie następnym ministrem. Opozycja i opinia publiczna jest za spojrzeniem na szerszy kontekst zjawiska - wyjaśnił socjolog.
Dr Andrzej Rudowski, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, zgodził się z prof. Rychardem. - To jest przesunięcie dyskusji w stronę personaliów, przyszłości - stwierdził w "Pulsie Trójki". Dr Rudowski podkreślił jednak, że afera taśmowa jeszcze długo będzie ciążyła "nad PSL i całym rządem". Jego zdaniem teraz wszyscy będą prześwietlać Kalembę i jego rodzinę.
Zdaniem gości "Pulsu Trójki" problemów, które wyszły na jaw przy okazji afery taśmowej nie rozwiąże nowy minister rolnictwa, ponieważ kwestie te wykraczają poza Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, "dotyczą całej klasy politycznej".
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Damian Kwiek.