Gliński: mam poparcie merytoryczne, politycznego nie

Solidarna Polska nie poprze kandydatury Piotra Glińskiego na premiera. Lider SP Zbigniew Ziobro poinformował, że podczas głosowania nad wnioskiem PiS o wotum nieufności wobec rządu posłowie jego ugrupowania wstrzymają się od głosu. Wcześniej Gliński spotkał się z politykami SP.
- Ubolewam, że to spotkanie miało taki przebieg, że był to rodzaj spektaklu, który nie ja zorganizowałem - powiedział gość "Salonu politycznego Trójki" prof. Piotr Gliński. Jego zdaniem spotkanie służyło bieżącym interesom Solidarnej Polski.
Przed spotkaniem z posłami SP Gliński rozmawiał z politykami SLD. Kandydat PiS na premiera przyznał, że ma poparcie merytoryczne SP i SLD, ale na "poziomie politycznym" tego poparcia nie ma. - Zgodziliśmy się co do diagnozy na temat stanu Polski. Natomiast interesy polityczne tych dwóch ugrupowań w tej chwili są inaczej postrzegane - wyjaśnił. - Ale interes polityczny to jest coś takiego, co się może zmienić w ciągu chwili, w zależności od układu, konstelacji politycznej - dodał.
W jego ocenie obecnie w partiach dużo się dzieje, a dynamika spraw politycznych może pójść w różnym kierunku. - W Solidarnej Polsce i Platformie Obywatelskiej są pęknięcia, PSL nie jest jednolity - powiedział gość Trójki.
Gliński poinformował, że będzie jeszcze rozmawiał z klubem parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości i ma nadzieję, że spotka się z politykami PSL. Przyznał, że PO odrzuciła jego propozycję.
Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiał Marcin Zaborski.