2,5-roczna Dominika zmarła, ponieważ nie udzielono jej w porę pomocy medycznej. Do szpitala trafiła w stanie krytycznym, karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił też lekarz nocnej i świątecznej pomocy
- Zawsze wtedy kiedy system jest zły, ludzie w swojej normalnej działalności mogą go poprawić - powiedział na wstępie rozmowy poseł SLD.
Ryszard Kalisz przekonywał w "Salonie politycznym Trójki", że osoby, które odbierają telefony w pogotowiu ratunkowym, ludzie, którzy opiekują się innymi, muszą wykazywać bardzo dużą empatię. Zdaniem gościa Trójki to powinno być dla nich naturalne, powinni cechować się "nadżyczliwością".
Poza tym - mówił poseł SLD - zły jest cały system. Według Ryszarda Kalisza, finansowanie ochrony zdrowia, system wynagradzania, jest po prostu chory. - Trzeba potrząsnąć systemem, który jest niedrożny - zaznaczył polityk.
Ryszard Kalisz stwierdził, że problemem służby zdrowia nie są pieniądze, których jest coraz więcej, ale ich złe wydawanie. Zdaniem gościa Trójki, idą one w otchłań i nicość. - W ogóle nie poprawia się jakość obsługi lekarskiej - dodał poseł SLD.
Rozmawiała Beata Michniewicz.
mr