Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Kamińska 31.10.2013

Neumann: propozycje pracy za głos trzeba piętnować

Sprawę nagrania, na którym proponuje się pracę za głos, zbada prokuratura – mówił w Trójce poseł PO Sławomir Neumann. Ocenił przy tym, że to incydent, który rzuca cień na całą partię.
Sławomir NeumannSławomir NeumannSalon polityczny Trójki
Posłuchaj
  • Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia, poseł PO o walce wewnętrznej w Platformie Obywatelskiej i o dyrektywie w sprawie leczenia za granicą (Salon polityczny Trójki)
Czytaj także

Zarząd Platformy Obywatelskiej zdecydował, że nie będzie powtórnych wyborów szefa regionu dolnośląskiego. W wyborach na Dolnym Śląsku Jacek Protasiewicz nieoczekiwanie dla wszystkich pokonał Grzegorza Schetynę, który wcześniej był szefem regionu. O powtórne głosowanie wnioskowano w związku z ujawnieniem nagrań, na których sugeruje się zwolennikom Grzegorza Schetyny, że nagrodą za głos na jego rywala będzie praca, m.in. w KGHM. Zarząd PO zdecydował na razie o zawieszeniu nagranych i nagrywających w prawach członka PO.

Poseł PO i wiceminister zdrowia Sławomir Neuman komentował w "Salonie politycznym Trójki",  że przy okazji wyborów wewnętrznych w Platformie Obywatelskiej eksplodowały emocje. Ma nadzieję, że po wyborach członkowie PO się ”opamiętają”. Jak stwierdził,  PO musi dotrwać jeszcze do 23 listopada, kiedy będą jeszcze dokończone wybory zarządu krajowego, wtedy też zapadną decyzje m.in. w sprawie stanowiska dla Grzegorza Schetyny.

Sławomir Neumann uważa, że nie było podstaw do powtórzenia głosowania na Dolnym Śląsku. Jak stwierdził, tylko w jednym z dwóch nagrań padła propozycja pracy za głos, ale ten głos i tak padł na Grzegorza Schetynę, nie na Jacka Protasiewicza. Dodał, że inną rzeczą jest fakt, że takie propozycje padają. – To należy piętnować. Sprawę będzie badać prokuratura – powiedział. Prokurator ustali, czy można mówić o korupcji politycznej.

Neumann mówi, że jeśli pojawią się jeszcze wątpliwości, można np. rozwiązać strukturę partyjną na Dolnym Śląsku. Ubolewa nad sytuacją przedstawioną na nagraniu, bo rzuca ona cień na wszystkich członków Platformy Obywatelskiej. Według Neumanna - to tylko pojedynczy incydent.

Ustawa w sprawie leczenia za granicą

Wciąż nie ma ustawy dostosowującej polskie przepisy do dyrektywy transgranicznej, która umożliwia leczenie za granicą. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann mówił, że prace się przeciągają, ale ustawa jest na ostatnim etapie uzgodnień. Powiedział, że wiele krajów UE jeszcze nie wdrożyło tej dyrektywy. Prowadzący zwrócił uwagę, że przygotowanie ustawy trwa już 30 miesięcy. Neumann odparł, że nie można przygotować ustawy, która zrujnowałaby finanse NFZ i leczenie w Polsce. Neumann ma nadzieję, że ustawa do końca roku trafi do Sejmu.

Wiceminister zdrowia twierdzi, że nie grozi nam na razie kara za niewdrożenie dyrektywy, przypomniał, że przed obciążeniem karą państwa UE są przez szereg miesięcy wzywane do spełnienia wymaganych warunków.

Gościem Trójki był Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia, poseł PO

Rozmawiał Marcin Zaborski

Trójka/agkm