Prawo, które na to pozwala, wejdzie co prawda w życie w październiku, ale już teraz można składać dokumenty. Czy warto? Kto na tym skorzysta, a kto straci?
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych tłumaczył jak ZUS radzi sobie z dużą liczbą osób, które zdecydowały się na złożenie wniosku o wcześniejszą emeryturę. Zapewnił też, że do obsłużenia wszystkich petentów, którzy zgłoszą się w tej sprawie, przeznaczono wystarczającą ilość urzędników, by każda osoba mogła złożyć dokumenty. – Ten i przyszły rok to lata, w których jest największa waloryzacja naszego konta emerytalnego. Dotychczas taka waloryzacja nie była spotykana. Może ona przekroczyć 7% i jest to dodatkowe 7% do tego, co mamy zgromadzone. Warto o tym pamiętać – dodał.
Nie wszystkie rozwiązania proponowane przez obecne przepisy spotykają się jednak z aprobatą. – Można przejść na emeryturę i dalej pracować. Jest to niekorzystne dla młodych osób, bo w końcu emeryt jest emerytem, ale nadal zajmuje stanowisko pracy – zauważył jeden z naszych słuchaczy.
W audycji rozmawialiśmy również z dr Andrzejem Sadowskim z Centrum im. Adama Smitha. – Nie ma czegoś takiego jak gwarantowana emerytura, nawet jeśli zostanie zapisana w naszej przyszłej konstytucji. Co roku zmieniane są algorytmy wypłat emerytur. Nie da się przewidzieć o ile procent wyższą emeryturę dostaniemy za X lat – zauważa.
O czym jeszcze mówili zaproszeni eksperci i słuchacze? Zachęcamy do słuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Goście: Wojciech Andrusiewicz (rzecznik ZUS), prof. Elżbieta Mączyńska (SGH, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego), dr Andrzej Sadowski (Centrum im. Adama Smitha), dr Bogusław Półtorak (Uniwersytet ekonomiczy we Wrocławiu), Jeremi Mordasewicz (Konfederacja "Lewiatan")
Data emisji: 4.09.2017
Godzina emisji: 12.07
ml/ab/gs