Okazuje się, że polujący ma większe prawa niż właściciel, bo zwierzyna, za którą podąża, jest państwowa. Po zmianie na stanowisku ministra środowiska może warto wrócić do tematu prawa łowieckiego i uprawnień łowczych?
– W parkach narodowych nie wolno wykonywać polowania, natomiast jest tam realizowany odstrzał redukcyjny, wykonywany co najmniej od dwudziestu lat. Warto podkreślić, że nie jest to typowe polowanie – tłumaczy Diana Piotrowska, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego. – Jeżeli chodzi o odstrzał na terenie parków narodowych, wykonują je pracownicy lub osoby upoważnione przez dyrektora danego obszaru chronionego – dodaje.
– W Puszczy Białowieskiej rok temu doszło do eksterminacji dzików. 2229 osobników zabito w trzech nadleśnictwach, a urząd marszałkowski dopłacał każdemu 400 złotych do zastrzelonego dzika. Warto podkreślić, że jeden z myśliwych był właścicielem świniarni i tuż po tej eksterminacji u niego w chlewni stwierdzono afrykański pomór świń – zaznacza Zenon Kruszyński, były myśliwy, autor książki "Farba znaczy krew.
Jakie zdanie na temat polowań i praw myśliwych mają słuchacze Trójki? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Goście: Diana Piotrowska (rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego), Paweł Suski (Platforma Obywatelska), Zenon Kruczyński (były myśliwy, autor książki "Farba znaczy krew"), Jarosław Szałata (przewodniczący Związku Leśników Polskich), Monika Nowicka (prezes Inspektoratu Ochrony Zwierząt), Magdalena Silska (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt)
Data emisji: 10.01.2018
Godzina emisji: 12.08
kw/mk
Oto wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji: