Minister obrony narodowej Bogdan Klich zapewnił, że polski rząd nie boi się Rosji i chce z nią prowadzić otwarty dialog. Skomentował w ten sposób ostrzeżenie Szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generała Jurija Bałujewskiego, który oznajmił, że jego kraj w ramach swojej obrony może prewencyjnie użyć sił jądrowych.
Zdaniem Bogdana Klicha, wypowiedź ministra to rodzaj wojennej retoryki. Minister wyraził nadzieje, że stosowana przez Rosję retoryka skończy się po zakończeniu się kampanii wyborczej.
Szef Sztabu Generalnego rosyjskich sił zbrojnych powiedział, że Rosja może użyć prewencyjnie także broni jądrowej. Jurij Bałujewski na konferencji naukowej w Moskwie opowiedział się za opracowaniem nowego dokumentu dotyczącego ochrony bezpieczeństwa narodowego Rosji.
Jego zdaniem, jest to konieczne w związku z powstaniem nowych globalnych zagrożeń, talich jak terroryzm, konflikty regionalne, dążenie niektórych państw do dominacji na świecie, a także rozwój handlu narktykami.
"Na nikogo nie zamierzamy napadać, ale nasi partnerzy w sprawach bezpieczeństwa światowego powinni być świadomi tego, że w celu obrony naszej i naszych sojuszników sywerenności i jedności teryrorialnej, zostaną użyte siły zbrojne, także prewencyjnie i także broń jądrowa" - powiedział Jurij Bałujewski