Logo Polskiego Radia
Dwójka
Jacek Puciato 20.07.2012

22 lipca: komuniści odprawiają nabożeństwa

Święta to nie tylko domena religii - rytuały lubi odprawiać również władza. Jednym z najważniejszych świąt PRL-u wiązało się z kultywowaniem "wspaniałych" początków systemu…
W dniach 21-22 lipca 1946 r. odbył się w Warszawie Krajowy Zlot Młodzieży Związku Walki Młodych. Na zdjęciu prezydent Bolesław Bierut przemawia do uczestników zlotu. Z prawej wicepremier Władysław Gomułka.W dniach 21-22 lipca 1946 r. odbył się w Warszawie Krajowy Zlot Młodzieży Związku Walki Młodych. Na zdjęciu prezydent Bolesław Bierut przemawia do uczestników zlotu. Z prawej wicepremier Władysław Gomułka. PAP/Władysław Forbert
Posłuchaj
  • Święty czas PRL-u
Czytaj także

Na pamiątkę ogłoszenia Manifestu PKWN w 1944 roku obchodzono w czasach PRL-u szczególne święto. Ten dzień wolny od pracy wypełniały podniosłe akademie, radość budzące festyny, pełne wewnętrznego żaru przemówienia, na duchu podnoszące marsze. W dniu tym składano również szczególne podarunki: uroczyście ogłaszano plon pracy rąk wielu: zakończone inwestycje, zwłaszcza te spektakularne, jak Pałac Kultury i Nauki czy Trasa Łazienkowska. Cały naród musiał świętować chwilę, w której narodziła się nowa wspaniała rzeczywistość.
Władze komunistyczne twierdziły, że Manifest Lipcowy ogłoszony został w Chełmie 22 lipca. W rzeczywistości tekst został osobiście zatwierdzony przez Stalina kilka dni wcześniej w Moskwie. To zakłamanie historyczne miało oczywiście swoje uzasadnienie również, jeśli spojrzymy na nie z punktu widzenia antropologicznego, religioznawczego. Święto 22 lipca przywoływało czas początków, fundowało mit założycielski, na chaotyczną linearność dziejów nakładało porządkujący cykl przypominania idealnej przeszłości, od której wszystko się zaczęło.
- Święta państwowe wyrażają legitymizację systemu. Im mniej jasne źródła legitymizacji, tym większa waga świąt jako narzędzia propagandowego - mówił w Dwójkowej audycji dr Piotr Osęka. Jak podkreślali goście audycji z cyklu "Za kulisami PRL-u", święto - również to obdarte z religijnego sacrum - służy konsolidacji wspólnoty. W przypadku świąt państwowych konsolidacja ta osnuta jest oczywiście wokół idei patriotycznych. O zaskakującej bliskości obrządków religijnych i państwowych świadczy choćby fakt, że zastępcą kierownika Resortu Informacji i Propagandy PKWN, a w latach 1944–1946 ministem informacji i propagandy, był były kapłan, absolwent teologii Stefan Matuszewski.
W jaki sposób władza komunistyczna wykorzystywała świąteczne rytuały? Dlaczego władze PRL-u nasycały uroczystości treściami nacjonalistycznymi? Jak wyglądały obchody lipcowe i majowe i jak prowadzono walkę z innymi świętami (tymi państwowymi, jak 11 listopada, jak też kościelnymi)? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z: dr Zuzanną Grębecką – antropologiem kultury i etnologiem; dr. Piotrem Osęką – historykiem, autorem książki "Rytuały stalinizmu: oficjalne święta i uroczystości rocznicowe w Polsce 1944-1956"; wreszcie dr. Marcinem Zarembą – autorem książki "Komunizm, legitymizacja, nacjonalizm. Nacjonalistyczna legitymizacja władzy komunistycznej w Polsce".
Audycję prowadzili Agata Kwiecińska i Michał Nowak.