Okazją do spotkania z prof. Maciejem Urbanowskim była 100. rocznica urodzin twórcy genialnych "Szkiców piórkiem". Dzienniki zawierały okupacyjne zapiski Andrzeja Bobkowskiego, wówczas pracownika paryskiej fabryki amunicji. We Francji spędził autor lata1940-1944. Jego "notatki" zaskakują niezwykłą witalnością. Przemierzając na rowerze upadającą Francję, Bobkowski nie raz przyznaje, że przeżywa najwspanialszy okres w życiu, mimo świadomości hitlerowskiej niewoli i ogromu otaczającej go zbrodni.
ALFABET BOBKOWSKIEGO - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY POLSKIEGO RADIA
- On zachwyca się tym, że pije wino, podziwia piękne pejzaże; to gest wyzwania wobec tego, co się dzieje wokół - zwracał uwagę prof. Maciej Urbanowski, autor książki "Szczęście pod wulkanem. O Andrzeju Bobkowskim”. - On w czasie wojny chciał pozostać sobą. Manifestacyjnie i konsekwentnie buntował się przeciw jej duchowi, który każe podporządkować jednostkę zbiorowości i głosi, że ludzkie życie jest niczym wobec ideologii. Bobkowski przeciwstawia się militaryzmowi gestem śmiechu i szyderstwa - podkreślał gość Elżbiety Łukomskiej.
"Szkice piórkiem" ukazały się dopiero w roku 1957 nakładem Instytutu Literackiego w Paryżu, dzięki pomocy Jerzego Giedroycia. - To w jego życiu niesłychanie ważna postać. Z jednej strony redaktor, z drugiej mecenas, który mobilizuje go do pisania, a w końcu wielki przyjaciel. Co ciekawe Giedroyc wyżej cenił opowiadania Bobkowskiego od "Szkiców piórkiem", wydał je po śmierci w zbiorze "Coco de Oro". Do końca pozostał opiekunem jego pamięci...
Więcej ciekawostek na temat Andrzeja Bobkowskiego w nagraniu audycji.
bch