W 2008 roku z powodu raka na świecie zmarło aż osiem milionów ludzi. Światowa Organizacja Zdrowia prognozuje, że do 2030 roku liczba zachorowań może wynieść ponad 22 miliony, czyli o 75 proc. więcej niż obecnie. W Polsce co roku na raka umiera ponad 92 tysiące ludzi. Lekarze podkreślają, że ta liczba mogłaby być mniejsza, gdyby zadbać o profilaktykę.
Doktor Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii zapewnia, że regularne badania i wczesne wykrycie zmian zwiększają szansę wyleczenia do niemal stu procent. Ale co ósmy pacjent przychodzi w zaawansowanym stadium choroby, czy to z powodu własnych zaniedbań, czy też lekarzy, do których trafili. - Apeluję, bądźmy niepokornymi pacjentami. Jeżeli ktoś nas, mówiąc potocznie spławia, idźmy do innego lekarza, nawet gdybyśmy mieli zapłacić z własnej kieszeni - mówi lekarz w radiowej Jedynce. Przypomina, że do onkologa nie trzeba mieć skierowania. Taka wczesna wizyta może zapobiec późniejszemu nieszczęściu.
Z Jedynką zdrowiej >>>
Oprócz badań kontrolnych, które każdy powinien wykonywać raz w roku, można korzystać z badań przesiewowych. Pozwalają wykryć raka na bardzo wczesnym stadium rozwoju. W Polsce są prowadzone trzy takie programy - program zwalczania raka piersi, raka szyjki macicy i raka jelita grubego.
Choć badania są bezpłatne korzysta z nich niewiele osób. Np. cytologię robi zaledwie co trzecia kobieta. - Chodzi o to, żeby zwracać uwagę na sygnały, jakie daje nasze ciało - guzki, zgrubienia, nieprawidłowości na skórze - po to, żeby rozpoznać stan przedrakowy, albo nowotwór, który w tej fazie jest całkowicie wyleczalny - radzi dr Meder w "Sygnałach dnia".
Specjaliści zapewniają, że jednorazowy udział w badaniach przesiewowych zmniejsza ryzyko zachorowania na raka o 30 procent, a dwukrotny udział obniża to zagrożenie nawet o 80 procent.
Przygotowała Ewa Chyra.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(ag/asz)