Piknik Olimpijski odbywał się pod patronatem Polskiego Radia. Na antenie radiowej Jedynki można było wysłuchać relacji dziennikarzy sportowych - Cezarego Gurjewa i Sylwii Urban.
Na terenie pikniku znalazła się specjalna strefa "Nankin 2014", która przybliżała przybyłym II Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie w tym chińskim mieście (16-28.08.2014). Odbywały się tam konkursy, gry i turnieje, przedstawieni zostali młodzi polscy sportowcy, którzy dopiero zaczynają starty na olimpijskich arenach. A głównym punktem programu było przygotowanie przez uczestników pięciu wielkoformatowych pocztówek, które zostaną wysłane do Chin z reprezentacją.
- Chciałabym, żeby moje dziecko kiedyś było wyczynowym sportowcem i staram się, by uczestniczyło od najmłodszych lat właśnie w takich wydarzeniach. Zdaję sobie sprawę z tego, że droga jeszcze daleka, ale od czegoś trzeba zacząć - powiedziała mama 5-letniej Leny.
Na Kępie Potockiej zaprezentowane zostały nie tylko olimpijskie dyscypliny takie jak m.in. badminton, wioślarstwo, gimnastyka artystyczna, golf, hokej na trawie, jeździectwo, judo, kajakarstwo, czy łucznictwo, ale także m.in. armwrestling, baseball i softball, futbol amerykański, czy szachy.
Po raz pierwszy przedstawiono także rajdy terenowe. Nie tylko dzieci robiły sobie zdjęcia przy ciężarówce, quadzie i specjalnym samochodzie.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy freestyle'u kajakowego, czy akrobacji w trialu rowerowym. Nowością na pikniku był konkurs pchnięcia kulą juniorów i juniorów młodszych (6 kg) - pod hasłem "Szukamy następców mistrza". Wygrał je czołowy młodzieżowy zawodnik świata Konrad Bukowiecki - 20,61.
Ponadto przybyli na Kępę Potocką mogli wziąć udział w konkursie strzeleckim, wygrać kupon na trening z mistrzem w podnoszeniu ciężarów, nauczyć się alfabetu Morse'a i nadawania sygnałów świetlnych czy poznać techniki walki taekwondo i wushu.
- Odkąd jestem olimpijczykiem co roku biorę udział w tej imprezie i zawsze bardzo chętnie na nią przychodzę. To dla mnie świetna okazja, by porozmawiać z dzieciakami i namówić do uprawiania sportu. I to wcale niekoniecznie łyżwiarstwa szybkiego, choć ono jest mi najbliższe - powiedziała dwukrotna medalistka olimpijska Luiza Złotkowska (LKS Poroniec Poronin).
W Warszawie można było spotkać także dawnych mistrzów. Po raz pierwszy od 49 lat do Polski przyjechała Halina Richter- Górecka, dwukrotna medalistka olimpijska w sztafecie 4x100 m (brąz w 1960 i złoto w 1964 roku).
- To była dla mnie bardzo wzruszająca chwila, że mogłam tutaj przyjechać. Jak tylko dostałam zaproszenie, ani chwili się nie wahałam. Dziwnie jest znowu mówić po polsku, widzieć ludzi, z którymi nie rozmawiałam tyle lat. To bardzo przyjemne uczucie i bardzo się cieszę, że dane mi było tu przyjechać - powiedziała Richter-Górecka, która od niemal 50 lat mieszka w Niemczech.
man, ps