Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 05.07.2010

Za miesiąc Sejm utraci marszałka i posła

W zależności od tego, czy wpłyną protesty wyborcze czy nie, zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego na prezydenta powinno odbyć się za ok. 30 dni. Jednocześnie Bronisław Komorowski będzie musiał zrzec się funkcji posła i marszałka Sejmu.

- Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie może piastować żadnych innych funkcji publicznych - przypomina w "Sygnałach Dnia" dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Ale prezydent - zaznacza. Na razie Komorowski nie jest jeszcze prezydentem.

Jeżeli potwierdzą się tendencje, jakie podała PKW po zliczeniu głosów z 95 procent komisji to prezydentem zostanie Bronisław Komorowski. Ale jest na razie jest on pretendentem, a nie prezydentem. Do złożenia przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym jest jeszcze trochę czasu. I mówi krok po kroku, jakie są procedury

- Prawdopodobnie jeszcze dziś Państwowa Komisja Wyborcza ustali wynik wyborów i poda je do publicznej wiadomości. Od tego momentu są trzy dni na składanie protestów wyborczych do Sądu Najwyższego. - Nie spodziewam się dużej liczby protestów - przyznaje Piotrowski.

Sąd ma 30 dni na stwierdzenie ważności wyborów. Najpóźniej siedem dni po opublikowaniu uchwały Sądu Najwyższego w Dzienniku Ustaw prezydent składa przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Dr Piotrowski ocenia, że te terminy zostaną skrócone

(ag)

''

Henryk Szrubarz: W naszym studiu dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Dr Ryszard Piotrowski: Dzień dobry państwu.

H.S.: Panie doktorze, najprawdopodobniej będziemy mieli taką sytuację... najprawdopodobniej, bo przecież jeszcze nie znamy oficjalnych wyników wyborów, że wykonujący obowiązki w tej chwili prezydenta to marszałek sejmu Bronisław Komorowski, najprawdopodobniej zwycięzcą tych wyborów i prezydentem zostanie Bronisław Komorowski. Bronisław Komorowski właściwie w kilku rolach będzie występował do momentu zaprzysiężenia na urząd prezydenta?

R.P.: Tak, istotnie będzie występował w roli osoby wykonującej zadania prezydenta, tak jak pan wspomniał, w roli...

H.S.: Jest jeszcze marszałkiem sejmu.

R.P.: ...osoby, która jest marszałkiem sejmu i z tego powodu wykonuje zadania prezydenta, a jednocześnie w roli osoby, która, można to tak powiedzieć, będzie prezydentem-elektem i w roli osoby, która obejmie urząd prezydenta.

H.S.: Zaprzysiężenie w sierpniu. Do tego momentu czego nie wolno czy przed czym powinien wstrzymywać się Bronisław Komorowski?

R.P.: Bronisław Komorowski jest wybrany na urząd prezydenta, ale prezydentem jeszcze nie jest, będzie nim dopiero po złożeniu przysięgi wobec Zgromadzenia Narodowego. Jednocześnie też wykonuje zadania prezydenta, którym zostanie. I ta sytuacja stwarza pewne ograniczenia związane z tym właśnie, że mamy prezydenta-elekta, ale prezydent-elekt jeszcze nie pełni urzędu, nie wykonuje tych zadań, które są właściwe prezydentowi. Ten okres nie stwarza jakichś poważniejszych komplikacji, to zapewne nie będzie trwało zbyt długo.

Wiesław Molak: To jak to będzie, panie doktorze, wyglądało teraz krok po kroku?

R.P.: Krok po kroku będzie to wyglądało w ten sposób, że Państwowa Komisja Wyborcza ustali wynik ponownego głosowania i wynik wyborów...

H.S.: Stanie się to dzisiaj późnym popołudniem.

R.P.: Zapewne. I podejmie uchwałę stwierdzającą wybór pana Bronisława Komorowskiego na prezydenta, następnie obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej zostanie ogłoszone w Dzienniku Ustaw, potem Państwowa Komisja Wyborcza dokona wręczenia Bronisławowi Komorowskiemu uchwały o wyborze na prezydenta. I teraz w ciągu 3 dni od dnia podania wyników przez Państwową Komisję Wyborczą do wiadomości publicznej, co zapewne nastąpi dzisiaj, można będzie wnosić protesty przeciwko ważności tego wyboru do Sądu Najwyższego. Zarazem też Państwowa Komisja Wyborcza złoży Sądowi Najwyższemu sprawozdanie z wyborów, potem Sąd Najwyższy stwierdzi ważność wyborów i następnie uchwała Sądu Najwyższego o stwierdzeniu ważności wyborów zostanie ogłoszona w Dzienniku Ustaw, a w ciągu 7 dni od stwierdzenia ważności wyborów prezydent złoży przysięgę wobec Zgromadzenia Narodowego.

H.S.: Stwierdzenie ważności wyborów to raczej formalność.

R.P.: Trudno to oceniać. To oceni Sąd Najwyższy w zależności od tego, czy wpłyną protesty i czy istotnie ewentualne naruszenia ordynacji wyborczej albo przestępstwo przeciwko wyborom będą miały wpływ w ocenie Sądu Najwyższego na wynik wyborów. Za 3 dni będziemy wiedzieli, czy to raczej formalność, czy też nie.

W.M.: A spodziewa się pan takich protestów?

R.P.: Nie, nie sądzę...

W.M.: A jak to było kiedyś?

R.P.: Nie sądzę, żeby... Kiedyś było tak, że wpływało bardzo wiele protestów, niemal 600 tysięcy w przypadku wyborów, w których zwyciężył Aleksander Kwaśniewski w swoim czasie.

H.S.: Tu chodziło o wykształcenie Aleksandra Kwaśniewskiego.

R.P.: Tu chodziło właśnie o tę okoliczność, ale ponieważ nie mieliśmy do czynienia z żadnym sygnałem znaczącym, który mógłby zapowiadać wniesienie tego rodzaju protestów, to można spodziewać się, że stwierdzenie ważności wyboru nastąpi wcześniej niż po owych 30 dniach.

H.S.: Czyli Sąd Najwyższy zakładamy potwierdzi ważność wyborów, potem następny etap to...

R.P.: Następny etap to już po ogłoszeniu uchwały w Dzienniku Ustaw, uchwały Sądu Najwyższego w Dzienniku Ustaw mamy 7 dni na złożenie przysięgi przez prezydenta wobec Zgromadzenia Narodowego i objęcie urzędu.

W.M.: Marszałek, prezydent-elekt Bronisław Komorowski jest też posłem. Kiedy zostanie zamiana na tym miejscu przeprowadzona?

R.P.: Myślę, że najprościej byłoby, ażeby to zrzeczenie się mandatu nastąpiło po złożeniu przysięgi, to znaczy w momencie złożenia przysięgi, a więc ażeby tę okoliczność złożenia przysięgi potraktować jako moment, od którego zrzeczenie się mandatu następuje.

H.S.: Czyli Bronisław Komorowski musi zrzec się mandatu. Czy powinien się zrzec.

R.P.: Prezydent Rzeczpospolitej nie może piastować żadnego innego urzędu ani pełnić żadnej funkcji publicznej. Ale prezydent, natomiast pan Bronisław Komorowski nie jest jeszcze prezydentem, jest osobą, która mogła kandydować na urząd prezydenta, będąc posłem, kandydowała, została wybrana, ale prezydentem jeszcze nie jest.

H.S.: Zakładamy, że w najbliższych dniach Bronisław Komorowski będzie gościem Sygnałów Dnia. Jak się wtedy powinniśmy zwracać do niego?

R.P.: Panie prezydencie.

H.S.: Już panie prezydencie.

R.P.: Myślę, że tak, ponieważ to jest najwyższa godność ze wszystkich godności, które pan Bronisław Komorowski posiada, a względy kurtuazyjne wymagałyby, jeżeli mogę cokolwiek radzić, ażeby tę najwyższą godność umieścić na pierwszym miejscu.

W.M.: Dziękujemy bardzo za te wyjaśnienia.

R.P.: Dziękuję bardzo.

W.M.: Dr Ryszard Piotrowski, Uniwersytet Warszawski.

(J.M.)