Teoretycznie wszyscy wiedzą, że muchomor sromotnikowy jest grzybem trującym i wszyscy powinniśmy wiedzieć jak ten grzyb wygląda.
Teoretycznie, gdyż w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Zdaniem doktor Agaty Wolskiej z Wojewódzkiej Stacji Sanitarnej w Warszawie, wciąż mamy problemy z odróżnieniem grzybów, zwłaszcza form niedojrzałych.
dr Agata Wolska
Jak tłumaczyła na antenie Jedynki dr Wolska, grzyb ma taką budowę morfologiczną, że dopiero jego dorosła forma posiada wszystkie cechy określonego gatunku. W przypadku muchomora sromotnikowego będą to - Bulwiasty koniec, obwódeczka, tzw. kołnierzyk i to co jest bardzo charakterystyczne - białe, biało-kremowe jasne blaszki - wyliczała doktor.
Specjalistka z Wojewódzkiej Stacji Sanitarnej podkreślała, by szczególną uwagę zwracać właśnie na blaszki pod kapeluszem, gdyż posiadają je jedynie śmiertelnie trujące grupy grzybów.
Niedojrzały owocnik muchomora wiosennego
Mimo, że większość z nas wie jak wygląda muchomor i na jakie jego cechy należy zwracać uwagę do pomyłek dochodzi bardzo często. Zdaniem Agaty Wolskiej wynikają one przede wszystkim z tego, że muchomor rozwija się w trzech etapach i początkowo nie posiada charakterystycznych dla siebie cech. Tłumaczy, że kiedy zaczyna rosnąć "wychodzi taka zielonawa główeczka z ziemi i wtedy ludzie zbierają to jako gąskę zielonawą." Kolejnym etapem jest bardzo niedojrzała forma, kiedy nie widać jeszcze tego kołnierzyka muchomora, po którym najczęściej rozpoznajemy, że jest on grzybem trującym. - Wtedy najczęściej mylimy go z grzybem jadalnym - tłumaczyła.
Jednak muchomor sromotnikowy nie jest jedynym trującym grzybem jaki znaleźć możemy w polskich lasach. Doktor Wolska zauważa, że równie niebezpieczny jest muchomor wiosenny. Ludzie bardzo często mylą ten gatunek grzyba z popularną pieczarką. - Podejrzewamy, że ludzie mylą muchomora wiosennego, który jest podobny do pieczarki, bo jest biały - stwierdziła w Sygnałach Dnia , dr Wolska.
Jak zatem unikać pomyłek? Gość Sygnałów Dnia radzi, żeby przede wszystkim nie zbierać grzybów bardzo młodych i blaszkowych.
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka walczą życie 6- letniego chłopca, który zatruł się grzybami i czeka na przeszczep wątroby. Zatruł się muchomorem sromotnikowym.
(mb)