Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 18.08.2010

Rewolucja w systemie redukcji punktów karnych

Szykuje się rewolucja w systemie redukcji punktów karnych. Kierowcy, którzy uzbierają 24 punkty nie będą już tracić prawa jazdy. Ale nie ma nic za darmo. I to dosłownie.
Rewolucja w systemie redukcji punktów karnychfot.Wikipedia


Ministerstwo Infrastruktury proponuje, żeby kierowca, który zdobędzie maksymalną liczbę punktów, będzie musiał iść na specjalny kurs. Taki kurs będzie dłuższy i bardzo drogi.

Teraz kierowca co pół roku może wziąć udział w sześciogodzinnym szkoleniu, po którego ukończeniu może pozbyć się sześciu karnych punktów. Co czwarty z takich kierowców po pół roku wraca, czyli wobec nich system kursowy nie skutkuje.

Wkrótce ma być inaczej. Pechowiec, który uzbiera 24 punkty będzie musiał iść na specjalistyczny kurs. Takie szkolenie ma kosztować około dwóch tysięcy złotych i trwać 40 godzin. Czyli albo trzeba będzie wziąć 5 dni urlopu, albo poświęcić soboty i niedziele.


Po ukończeniu kursu punkty zostaną wymazane. Jednak jeśli w przeciągu pięciu lat delikwent ponownie uzbiera maksymalną liczbę punktów to straci prawo jazdy. Na razie nie wiemy czy na określony czas, czy na zawsze.

Słuchacze Jedynki zgodnie komentowali, że plany ministerstwa służą głównie zasypaniu dziury budżetowej, a nie poprawie bezpieczeństwa na drogach.

(ag)