Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 30.09.2010

Praca ważniejsza od zdrowia

Prezenteizm, czyli czy się stoi czy się leży to do pracy pójść należy. Polacy coraz częściej rezygnują ze zwolnień lekarskich.
Praca ważniejsza od  zdrowiaGlow Images/East News

Prezenteizm to wieczna obecność w pracy bez względu na stan zdrowia. Zjawisko to bardzo dobrze znane jest w Stanach Zjednoczonych gdzie obliczono, że kosztuje amerykańską gospodarkę 15 miliardów dolarów rocznie.

Lekkie przeziębienie, kichanie, kasłanie, katar, ból gardła - znamy to wszyscy. W takiej sytuacji mamy dwa wyjścia: albo pójść do łóżka albo do pracy. Wielu wybiera pracę. Tym samym " wyznawców " prezenteizmu przybywa.

Zdaniem psychologa Tomasza Srebrnickiego źródeł prezenteizmu należy szukać w ludzkich priorytetach i ambicjach.

- Mamy taką silną potrzebę osiągnięć, bycia perfekcyjnymi, radzącymi sobie, że choroba w żaden sposób nie mieści się w naszym postrzeganiu siebie. Jedyne co mnie zwalnia z pracy to zemdlenie gdzieś na skrzyżowaniu, zawał serca lub ewentualnie udar - tłumaczy zjawisko psycholog.

Okazuje się jednak, że praca podczas choroby posiada więcej minusów niż plusów.

- Dla pracownika jest to obecność w pracy, czyli zachowany urlop. Dla pracodawcy również jest to korzyść, bo cześć tej pracy jest wykonywanej. Będąc chorym jesteśmy mniej wydajni, mniej generujemy dobra wspólnego, a więc tacy prezenteiści przyczyniają się do mniejszego wytwarzania produktu krajowego brutto.

Witold Wrona z katedry farmako-ekonomi z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego twierdzi, że zjawisko prezenteizmu jest obce Polakom.

Jednak z obserwacji Pawła Sowy, specjalisty do spraw szkoleń biznesowych, wynika zupełnie coś innego.

- To jest obecne szczególnie w korporacjach. Tam, od pewnego szczebla w górę, wręcz nie wypada chorować. Nie wypada brać zbyt często urlopów wypoczynkowych. Wypada natomiast zostawać w pracy - twierdzi szkoleniowiec.

Nie wypada, ale jak mówi stare polskie powiedzenie: "choroba nie wybiera". Dlatego, gdy nie czujemy się najlepiej należy pozostać w domu dla dobra własnego i kolegów z pracy.

Przygotowała Ewa Syta

(mb)