Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 05.10.2010

Białaczka to nie wyrok

Szok, łzy i rezygnacja - tak zazwyczaj reagują osoby u których stwierdzono białaczkę. Mimo, że to poważna choroba nie musi oznaczać wyroku.
Białaczka to nie wyrokźr. mat. prasowe

Najważniejsze jest to, żeby się nie poddawać - twierdzą osoby u których zdiagnozowano raka.

Po to, aby pomóc chorym i ich rodzinom w walce z chorobą powstał program "Szkoła życia z przewlekłą białaczką szpikową".

Akcję zainicjowała fundacja Urszuli Jaworskiej, u której 14 lat temu wykryto nowotwór szpiku.

- Dla mnie nie tyle diagnoza byłą tragedią, co reakcja mojego męża na ta diagnozę. Jak zobaczyłam jego reakcję wiedziałam, że muszę walczyć. Bardzo chciałabym, aby każdy chory, który taką diagnozę dostaje miał taką motywację do tego, aby przeżyć dla siebie i rodziny - tłumaczyła Jaworska.

Obok wsparcia rodziny bardzo ważne jest także wsparcie lekarza, który przede wszystkim powinien w odpowiedni sposób przekazać diagnozę pacjentowi. Istotne jest także udzielenie choremu informacji na temat możliwych metod leczenia.

Poza medycznymi wskazówkami lekarz powinien motywować pacjenta do walki z rakiem i dawać nadzieję. Tym bardziej, że obecnie niemal połowa chorych na białaczkę ma szansę na wyleczenie.

Jedynie w przypadku pacjentów, którzy chorują na najcięższą odmianę tej choroby, tzw. ostrą białaczkę potrzebny jest przeszczep szpiku kostnego. Jednak i z tego typu białaczką można wygrać, jeśli znajdzie się odpowiedni dawca.

Dawcą szpiku może zostać każda zdrowa osoba, która nie ukończyła 50. roku życia. Wystarczy zarejestrować się na stronie dawców komórek macierzystych www.dkms.pl

Przygotowała Alicja Dusza

(mb)