- Źle przygotowany kulig może być zagrożeniem dla zdrowia i życia – ostrzegał dr Piotr Sieliwończyk, specjalista ortopedii i chirurgii urazowej – Może dojść do bardzo groźnych, wielonarządowych urazów.
W rozmowie z Kamilem Wicikiem podkreślił, że w przypadku dostania się pojazdu, ciągnącego sanki, pod koła innego pojazdu, skutki są tragiczne.
Organizatorzy kuligów informują, że sanki powinny być ciągnięte przez duże sanie, woźnica natomiast musi zachować szczególną ostrożność.
W "Popołudniu z Jedynką" dowiadujemy się, że zdrowie lub życie można stracić wchodząc także na cienki lód. Gdy zauważymy, że pęka on pod naszymi nogami nie powinniśmy wykonywać gwałtownych ruchów.
Należy wtedy położyć się płasko, na brzuchu, żeby obciążyć jak największą powierzchnię i próbować doczołgać się do brzegu.
Dlatego najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest stworzenie lodowiska na terenie szkoły.
(pp)
Aby posłuchać rozmowy, wystarczy kliknąć na dźwięk "Potrzeba rozsądku" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.